Wiem, że sporo tu ostatnio kulinariów, ale... nie mogłam się oprzeć, wrzucam kolejne pyszności. Na pokuszenie :) Placuszki czekoladowe! Że też przypomniałam sobie o tym przepisie akurat wtedy, kiedy postanowiłam lepiej niż zazwyczaj zadbać o swoją figurę i kondycję... ;))
Składniki (proporcje na ok. 12 sztuk):
2 duże jajka
1 szklanka mleka
3 łyżki oleju
1,5 szklanki mąki
1/3 szklanki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżki kakao
0,5 płaskiej łyżeczki soli
płatki czekoladowe (posypka / starta czekolada)
Przygotowanie:
Wszystkie składniki oprócz płatków czekoladowych zmiksować na gładko. Wrzucić płatki, wymieszać. Można odstawić na kwadrans, by ciasto się napowietrzyło, nie jest to jednak niezbędne. Smażyć bez użycia masła / oleju, na średnim (!) ogniu - na dużym placuszki będą się przypalać. Podawać z czym dusza zapragnie :) Np. z sosem czekoladowym, bitą śmietaną, lodami, owocami...
I jak? Cieknie Wam ślinka? ;)
mjami, wyglądają smakowicie :), powiedziała wielbicielka czekolady :D
OdpowiedzUsuńCzuję się skuszona. Już wiem bo będę jadła w niedzielę na obiad :-D
OdpowiedzUsuńi po co ja tu wchodziłam, nie będę mogła teraz zasnąć :p te placki będą śnić mi się po nocach ;)
OdpowiedzUsuńNa mnie nie działa, nie przepadam za słodyczami :D
OdpowiedzUsuńNiedobra ty! Takie zdjęcia pokazywać? :DDD
OdpowiedzUsuńomg teraz sobie uświadomiłam jak głodna jestem!
OdpowiedzUsuńWyglądają baaardzo smakowicie :9
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie jestem głodna :D
Wygladają bardzo apetycznie,aż zgłodniałam:)
OdpowiedzUsuńdostalam slinotoku! musze je zrobic ;)
OdpowiedzUsuńmniam! brzmi pysznie ;) oj Viollet, Viollet, a ja dziś sobie postanowiłam, że od jutra dietowanie, niedobra Ty! ;P
OdpowiedzUsuńWyglądają wyśmienicie!!! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie cuda, z pewnością spróbuję.
OdpowiedzUsuńwyglądają przepysznie :))
OdpowiedzUsuńMmm, brzmi ciekawie. Ale.. ja się boję smażenia na tłuszczu przez przykre doświadczenia z próbą zrobienia ananasów w cieście (zbyt mało oleju dałam i do dziś mam ślad na ręce)
OdpowiedzUsuńmniam :) a ja szukam przepisów na dania bez mąki :) mocne postanowienie poprawy :)
OdpowiedzUsuńo tak :)
OdpowiedzUsuńRobie bardzo podobne tylko dodaje czekolade w wiekszych kawalkach :) Sa przepyszne, szkoda ze wogole maja kalorie:P
OdpowiedzUsuńJutro wypróbuję przepis,moi chłopcy się uciesza,ja pewnie tez,bo narobiłas mi smaka i to teraz:-)
OdpowiedzUsuńAż mi się jeść zachciało.
OdpowiedzUsuńW najbliższym czasie wypróbuję
wyglądają przepysznie :D
OdpowiedzUsuńO rany, widzę, że placuszki wywołały poruszenie :DDD Nie martwcie się, moje też ;)))
OdpowiedzUsuńWszystko co mnie zachwyca, chyba nie czytałaś dokładnie - te placki smaży się BEZ tłuszczu :) a to dzięki zawartości oleju w cieście. Współczuję przygody z ananasem :*
Wyglądaje smacznie :)
OdpowiedzUsuńOż Ty kusicielko!!! I to właśnie wtedy gdy staram się zrzucić nadprogramowe "boczki" ;)
OdpowiedzUsuńmniam! wypróbuję na pewno :)
OdpowiedzUsuńZawsze napotykam się na takie rzeczy jak jestem na diecie.. I jak, jeszcze widząc te zdjęcia, mam powstrzymać (w pełni z resztą naturalny) kobiecy pociąg do czekolady?! :D
OdpowiedzUsuńAle mam na nie ochotę :p Szkoda że dopiero dziś się o nich dowiedziałam, bo oczywiście właśnie od dzisiaj ograniczam słodycze :D
OdpowiedzUsuńMmmm... wyglądają przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńHmmmm, wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńujmę to tak- "MNIAM!" ^^
OdpowiedzUsuńymmm jakie pyszności :)) uwielbiam placki i naleśniki pod każdą postacią :D
OdpowiedzUsuńNie lubie Cie :) jak możesz kusić mnie takimi pysznościami ?:)
OdpowiedzUsuńmniam :D wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają, chętnie bym zjadła ale nie zrobię bo jestem pewna że mi nie wyjdą :(
OdpowiedzUsuńno, nie! takiego smaka mi akurat na noc musiałaś narobić? ;<
OdpowiedzUsuńmniam mniam ;)
OdpowiedzUsuńoj oj akurat wtedy kiedy mam handre.
OdpowiedzUsuńA hmm wzyciu bym sie nei spodziewała że po tak lekkim kremie moze wysypać aczkolwiek chyba mnie juz nic nie zdziwi potym jak mnie wysypało po kremach BB
OMG ale narobiłaś smaku! Uwilbiam takie placuszki naleśniki itp ale te bez smażenia na oleju :D
OdpowiedzUsuńwiolka ale nie łudź się, olej jest w przepisie :)
OdpowiedzUsuńViollet dzięki za wpis, bo u nas placki istnieją różne ale czekoladowych to mu jeszcze nie jedliśmy...czas najwyższy :)Pozdrawiam!
Mmm wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńKusisz mniam,muszę zrobić,na pewno pychotka :)
OdpowiedzUsuńo Boze moja dieta!!!! ale musze sprobowac!!
OdpowiedzUsuńDziewczyno, przez Ciebie przytyje :D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie podano źródła przepisu, czyli strony Moje Wypieki... Nawet tekst nie został zbytnio zmieniony.
OdpowiedzUsuńAnonimie, przepis dostałam od koleżanki, nie wiedziałam że pochodzi z Moich Wypieków. Zajrzyj pod inne przepisy na moim blogu, jeśli któryś z nich zaczerpnęłam z MW to o tym napisałam.
UsuńZdaje się, że to nie jest twój przepis. Nie podałaś też źródła.. Zresztą, to twoje sumienie..
OdpowiedzUsuńOdpowiedziałam na ten zarzut już pod poprzednim komentarzem, zresztą też anonimowym - ciekawe...
Usuń