Moja pierwsza ślubna notka sprzed dwóch miesięcy (KLIK) spotkała się ze sporym odzewem z Waszej strony :) Wiele z Was wyraziło zainteresowanie tego typu mini-cyklem. Tak więc przychodzę z kolejnym postem dotyczącym tej tematyki - tym razem zaprezentuję Wam niektóre moje inspiracje i nabytki. Także te, które będą składały się na mój look :) W końcu ślub już za pięć miesięcy!
(źródło)
Póki co wszystko (no prawie ;)) idzie zgodnie z planem. Zaliczyliśmy obowiązkową poradnię życia rodzinnego (nad podziw bezboleśnie i szybko, bo skończyło się na jednej wizycie zwieńczonej trzema pieczątkami ;)), zaklepaliśmy noclegi dla gości, zorientowaliśmy się co i jak w upatrzonej przez nas cukierni, zarezerwowałam termin u wybranej makijażystki (znacie Ewelinę Szajnar? :)), a także ... tak, zamówiłam suknię! Nie, żadną z tych które mierzyłam przed opublikowaniem tamtego posta. W ostatnim odwiedzonym salonie doznałam olśnienia ;)
(źródło)
Zdradzę Wam tylko, że moja wybranka jest długa, relatywnie skromna choć efektowna i po prostu przepiękna ;)))
W związku z tym, że już od kilku tygodni wiem jak będzie wyglądała moja suknia, niedawno zaczęłam rozglądać się za pasującymi do niej dodatkami. Dotychczas udało mi się skompletować biżuterię :) Kupiłam bransoletkę i kolczyki ...
... grzebyk do włosów i klipsy do butów ...
... oraz podwiązkę :)
Dla zainteresowanych: kolczyki i bransoletka pochodzą z Apartu, grzebyk i klipsy do butów kupiłam na Etsy (KLIK), a podwiązkę zamówiłam w sklepie Slubnybazaar (KLIK).
Buty, które widzicie na jednym z powyższych zdjęć posłużyły wyłącznie jako przykład - chciałam zaprezentować Wam klipsy "w akcji" :) Docelowo chcę kupić gładkie, białe buty marki La Boda, które słyną z komfortu (są skórzane i mają wszyte silikonowe poduszeczki) i które po ślubie firma za opłatą 59 zł zafarbuje mi na dowolnie wybrany kolor :) dzięki czemu nie będą jednorazowe.
Kolorowe buty ślubne bardzo mi się podobają, ale ... u kogoś :) Sama pozostanę przy tradycyjnej bieli. I przy kryształach ;))
Oprócz biżuterii kupiłam też kilka ślubnych drobiazgów :) jak na przykład wieszak na suknię ślubną, który zamówiłam na facebookowym fanpage'u Spersonalizowane Wieszaki (KLIK) :)
(źródło)
Drewniany, z rowkami, biały, z fioletowym drutem wygiętym w kształt serca. Nic nie poradzę, że kocham detale :)) Również - a może przede wszystkim - na zdjęciach, dlatego z pewnością poproszę fotografa o ich uwiecznienie.
Z Etsy oprócz biżuterii przyleciała do mnie tabliczka, której zamierzam użyć podczas plenerowej sesji poślubnej :) a później postawić w naszej sypialni.
Natomiast z Pakamery właśnie jedzie do mnie nasza weselna "księga gości" pod postacią spersonalizowanego drzewka z listkami, na których nasi goście złożą swoje podpisy :)
(źródło)
... i które po ślubie powiesimy gdzieś w mieszkaniu :) kolorystycznie doskonale zgra się z wystrojem i będzie stanowiło świetną pamiątkę.
Na koniec porcja inspiracji :)
Fryzura. No cóż... To właśnie ona, a nie suknia czy cokolwiek innego, spędza mi sen z powiek ;) Najlepiej czuję się w rozpuszczonych włosach, ale na ślub z pewnością zdecyduję się na ich spięcie - nie chcę ryzykować przegrzania i smętnie wiszących strąków, które z pewnością zobaczyłabym w lustrze po kilku szybszych tańcach. Celuję w luźne upięcie uformowane nad karkiem:
Tego typu fryzura fajnie sprawdzi się w połączeniu z wpiętym tuż nad nią długim, katedralnym welonem, który również zamówiłam w swoim salonie ślubnym :) i który wypnę tuż po mszy, by zastąpić go praktyczniejszym grzebykiem. Krótkiego welonu na wesele nie planuję, ale kto wie... Może jeszcze mi się odmieni ;)
Makijaż. W pełni zdaję się na Ewelinę, ale generalnie chciałabym zobaczyć na swojej twarzy mejkap w tym stylu:
(źródło)
Paznokcie. Manicure będzie jednolity, mleczny, hybrydowy.
(źródło)
Bukiet. Celuję w "kulę" składającą się z różnych gatunków kwiatów w mniej lub bardziej pastelowych, dziewczęcych kolorach :)
W temacie bukietu od dawna planuję coś jeszcze. Coś, co dla jednych z Was nie będzie żadną nowością, a dla innych może stanowić spore zaskoczenie. Własnoręcznie wykonany bukiet z broszek :) który zabiorę na sesję plenerową. Mam już ok. 40 sztuk, dokupię jeszcze kilka i biorę się do dzieła! Moją inspiracją jest bukiet z poniższego zdjęcia:
Co Wy na to? Hot or not? ;))
Kwiaty na stołach. Pastelowe, w niskich wazonach :)
(źródło)
Tort. Hmm... Najlepiej biały, pokryty masą marcepanową, zdobiony, piętra ułożone jedno nad drugim, ozdobione żywymi kwiatami :) Czy się uda? Zobaczymy co cukiernia ma w ofercie :)
Ufff :) Myślę, że z obu moich "przedślubnych" notek wyłania się już dość wyraźny obraz tego, jak wyobrażam sobie Ten Dzień. Niemniej jednak jeśli jeszcze coś chcecie wiedzieć / widzieć - piszcie! Czekam również na Wasze opinie, podpowiedzi, uwagi i sugestie :)
Całusy,
poddająca się przedślubnej gorączce Viollet ;)
Ach, szaleństwo! Cudownie się to ogląda, mnie za rok pewnie czekają przygotowania z tych kategorii, na razie namiętnie poszukujemy sali ;)
OdpowiedzUsuńBiżuteria i grzebyk szalenie mi się podobają, reszta z Twoich inspiracji także - to na pewno będzie piękny ślub! Będę czekać na zdjęcia :) A wieszaczek chyba zapamiętam i sama dla siebie poszukam podobnego :D
Ev, sala to podstawa, powodzenia! :) Co już macie załatwione? :)
UsuńDziękuję :)
Dzięki :) Na razie tak w 100% jeszcze nic - tzn. nie mamy podpisanych umów, tym zajmiemy się pewnie w kwietniu - ale mamy zarezerwowane terminy u zespołu i fotograf (jeszcze nie podjęliśmy decyzji w 100%, ale chyba nie znajdziemy nikogo lepszego w takiej cenie), czekam na odpowiedź od kamerzysty - jutro ma nam dać znać, czy para, która rezerwowała nasz termin, go klepnęła, czy odpuściła - modlę się, żeby termin przeszedł na nas, bo to taki kamerzysta jedyny w swoim rodzaju za tą cenę (kręci lustrzankami za 2600zł)... ;) Chcemy tylko podpisać teraz te umowy, znaleźć salę (mamy 2 już tak "mocno" na oku ;)), a reszta przygotowań poczeka na koniec roku lub nawet następny - ślub 13.09.2014r., jak wszystko dobrze pójdzie :)
UsuńDobry plan :) Najważniejsze to podpisać umowę z salą, resztę jakoś się dogra.
UsuńWow, biżuteria, grzebyk i te dodatki do butów piękne!
OdpowiedzUsuńOgólnie te spersonalizowane gadżety jak wieszak, księga itd. są super.
Życzę Ci wspaniałego ślubu i wesela oraz szczęśliwego małżeństwa :)
Bardzo dziękuję! :)
Usuńz jednej strony strasznie Ci zazdroszczę tych przygotowań, ale z drugiej wizja planowania tego wszystkiego jest przerażająca ;)
OdpowiedzUsuńOj tam oj tam, dla mnie to czysta przyjemność :D
Usuńi jak tu nie zwariować ;) ja przymierzałam te buty z la body i jakoś nie bardzo mi to na nodze leżało - chodzi mi że nie było zbyt wygodnie - jednak ja mam specyficzne stopy którym w mało czym jest wygodnie ;)
OdpowiedzUsuńja teraz głowię się nad zaproszeniami i podziękowaniami dla rodziców ;) kwiaty, torty i upięcia z inspiracji - bardzo podobne celowanie jak u mnie :) klasycznie i elegancko bez wymyślać
życzę powodzenia w dalszych przygotowaniach :) pozdrawiam
Też je mierzyłam i moim stopom akurat odpowiadały :) także nie szukam dalej. Kiedy masz ślub? :) Pewnie wcześniej niż ja, skoro już ogarniasz zaproszenia. Ja zajmę się tym za kilka tygodni :)
Usuń7 wrzesień - w sumie mamy jeszcze chwilę na zaproszenia - ale i tak u nas jest tak, że musimy w maju rozpocząć zapraszanie aby się na spokojnie wyrobić :)
UsuńNo to ślubujesz tydzień po mnie :) Jeśli macie dużo gości do obskoczenia faktycznie już powoli czas się zabierać za kwestię zaproszeń :)
Usuńtrochę gości się uzbierało ;) bo ok 130-140 - a też nie chcemy każdego weekendu wykorzystywać na objazdówki, zamiar jest taki aby to zrobić spokojnie i bez 'nerwacji' bo i tak nie wiadomo co po drodze wyskoczy :)
UsuńMy w sumie mamy niewiele mniej, bo 110-120 ;)) Rozumiem, w takim razie życzę powodzenia i smacznych herbatek / kaw / drinków / ciasteczek :DDD
UsuńMasa zajęc, podziwiam Cie naprawde:) Ciekawa jestem jaki makijaz wybierze dla Ciebie Ewelina:)Obiecaj juz dzis, ze wrzucisz chociaz kawałek fotki;):)
OdpowiedzUsuńObiecuję :))
Usuńpiękne bukiety i ten ostatni tort ♥
OdpowiedzUsuńPrawda? ;)
UsuńG e n i a l n y pomysł z drzewkiem! Podoba mi się również opcja przemalowania butów i oryginalny bukiet na sesję oraz gadżety - tabliczka i wieszak - cudne detale :) Widać, że każdy zakup jest dokładnie przemyślany i zaplanowany. Poza tym rozłożenie wydatków w czasie nie nadszarpnie ślubnego budżetu i nie wzbudzi wyrzutów sumienia;) Pozdrawiam i życzę mnóstwo radości z przedślubnych przygotowań :) Ciesz się każdą chwilą :)
OdpowiedzUsuńOtóż to, kupujemy po trochę już od pewnego czasu - to samo tyczy się rzeczy do mieszkania, co miesiąc coś :) Dziękuję!
UsuńSzaleństwo :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wszystko idzie zgodnie z planem.. i życzę Ci tak pozytywnych emocji już w tym dniu, jakie ja miałam w zeszłym roku we wrześniu :)
Dzięki :))
UsuńO kurcze, to zafarbowanie butów to strasznie fajna sprawa! Wątpie, by ktokolwiek zakładał na co dzień swoje białe, ślubne obuwie ;) W ogóle ze wszystkim trafiasz w mój gust :) Życzę wspaniałego ślubu, wesela i życia po nim :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, że można te buty zafarbować i nosić na co dzień, to raczej nie zdecydowałabym się wydać na nie tyle kasy. A tak - warto :) Dziękuję!
UsuńAhhh, czyli taką księgę gości miałaś na myśli - świetny pomysł! :) Na pewno fajniejszy, niż leżąca w pudełku tradycyjna księga (moja właśnie tak leżakuje trzeci rok :D).
OdpowiedzUsuńWizja ślubu pod kątem dodatków bardzo zbieżna z moją. Piękna, elegancka biżu i świetny pomysł z klipsami i butami :)
Tradycyjnej księgi od początku nie chciałam, bo sama nie lubię się do takowych wpisywać prawdę mówiąc. Drzewko jest super alternatywą :) Są też takie "gołe" konary, na których goście odbijają swoje odciski palców jako listki :) ale nie chciałam fundować im brudzenia rąk tuszami :)
Usuńdzięki :*
Biorę ślub 1 czerwca i wlaśnie myślę nad biżuterią.Twoja jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńKup taką samą! ;) O ile pasuje Ci do sukni :)
Usuńświetne inspiracje i masa doskonałych pomysłów :)
OdpowiedzUsuńa sukienka bardzo w moim guście, nie mogę się doczekać zdjęć!
Moja jest inna niż na tym rysunku, ale w sumie ... ma sporo elementów wspólnych :)
UsuńMmmm...jakie piękne rzeczy:)
OdpowiedzUsuńWow! Zapowiada się bardzo ciekawie! Szczególnie podoba mi się pomysł na drzewko z podpisami gości! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że moim gościom też przypadnie do gustu :)
UsuńŚliczną biżuterię wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńFaaajnie, fajnie :) Świetna sprawa z tym farbowaniem butów!
OdpowiedzUsuńIdealna, bo co ja bym potem zrobiła z białymi butami? :P
UsuńBiałe buty można ewentualnie odstawić do pudełka = szkoda kasy ;)
UsuńMakijaże i kwiaty też piękne, w ogóle super przemyślane to wszystko :) :*
:)) :*
UsuńOch, aż mi się mój ślub przypomniał. ;) Szkoda, że nie moge go jeszcze raz zrobić. Ja miałam czerwone buty, kopertówkę i biżuterię. ;)
OdpowiedzUsuńCzerwoną biżuterię? Wow :)
Usuńdla mnie też najtrudniejsza decyzja dotyczy fryzury ;) ale to chyba nikogo nie zaskoczy :D najbardziej chciałabym mieć je rozpuszczone i pofalowane, tylko właśnie trwałość takich fryzur, zwłaszcza latem jest tragiczna...
OdpowiedzUsuńi mam nadzieję, że będą następne posty z serii, to pocieszające jak wiem, że nie tylko ja się teraz zmagam z tym całym planowaniem ;))
No tak, jakoś mnie to nie zdziwiło :D
UsuńChętnie poczytałabym o przedślubnych zmaganiach również na Twoim blogu :) Kiedy ślub? :D
w sierpniu :) zastanawiałam się nawet czy nie zrobić takiej serii u siebie (zanim jeszcze pojawiła się u Ciebie ;) ), ale to ma mało wspólnego z włosami i w końcu zrezygnowałam :))
UsuńJeszcze mi powiedz, że 31.08. :))) No fakt, wiele wspólnego z włosami to to nie ma (nie licząc ślubnej fryzury), ale przecież możesz zrobić mały offtop :D Jeśli się zdecydujesz, to przeczytam tę notkę z przyjemnością :)
UsuńTa księga gości mi się podoba :D nie spotkałam się z tym jeszcze. Na pewno na nią bedziecie spoglądać częściej, niż sięgać po standardową, taką w formie książki.
OdpowiedzUsuńTo pewne :))
Usuńnie istnieje coś takiego jak FUNpage, są jedynie fanpage!!!!
OdpowiedzUsuńOczywiście że istnieje :) ale masz rację, w tym kontekście chodziło mi o fanpage. Już zmieniłam.
UsuńA na przyszłość: proszę o przekazywanie takich uwag w jakiś bardziej życzliwy sposób i Z PODPISEM.
Hahahahaha nie moge:D poliglotka z Ciebie, nie ma co:D mam niezły FUN czytając to wszystko...
UsuńTo miło, że masz dobry nastrój. Szkoda tylko, że znowu anonimowo.
Usuńpiekny bedzie slub, przemyslany w kazdym detalu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńczekam na kolejne przedślubne wpisy :)
OdpowiedzUsuńCoś się pewnie jeszcze pojawi ;)
UsuńMnie planowanie minęło jakoś szybko i bezproblemowo, ale i ślub był nietypowy - w piątek, tylko cywilny, zrezygnowaliśmy z tradycyjnego wesela na rzecz obiadu dla rodziny i następnego dnia imprezy dla młodych. Ale ja od samego początku miałam bardzo sprecyzowane wymagania :) Nie zapomnijcie o samochodzie, którym pojedziecie do ślubu i, jeśli planujecie, o drobnych upominkach dla gości :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSamochód to działka narzeczonego, jedna z bardzo niewielu ślubnych rzeczy w które się nie wtrącam ;))
UsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńWszystko mi się podoba. No może jedynie butki bym zmieniła na jakieś z wolnym palcem. :)
Kochana, oby wszystko wyszło tak jak sobie wymarzyłaś. :*
Na pewno zmierzę też wersję peep-toe i wtedy zdecyduję :) ale jeśli wolny palec to brak pończoch, a to z kolei grozi otarciami...
UsuńBardzo ładny grzebyk:)
OdpowiedzUsuńTeż mam jeszcze problem z fryzurą.. A ślub za miesiąc:D
Uuu, no to szybko biegnij na próbną! :)
UsuńU mnie ślub za półtora miesiąca. Suknia już się szyje, a może już jest uszyta kto wie? :)
OdpowiedzUsuńSuknia ecru, ecru buty, choć na plener będą raczej fioletowe.
Bez welonu, jedynie żywy kwiat we włosach(docelowo fioletowy)
Marzyły mi się bukiety z cantadesek i eustomy w różnych odcieniach fioletu, jednak po wizycie na giełdzie kwiatowej w Krakowie widzę że nie będzie tak fioletowo, w tym kolorze znalazłam tylko 2 wiązanki róż i margaretki, może w maju będzie więcej fioletu.
Makijaż w ciemnej śliwce, paznokcie spędzają mi sen z powiek, nigdy nie miałam robionych.
Fryzura - skłaniam się ku lekko upiętym, rozpuszczonym, też obawiam się strąków, jednak okrągłe plecy muszę jakoś zatuszować.
1,5 miesiąca zleci w mgnieniu oka :) Trzymam kciuki za kwiaty i w ogóle za wszystko :))
UsuńWizja bardzo podobna do mojej :-) powiedz mi gdzie kupowalas broszki i w co je bedziesz wpinac bo ja taki bukiet chce mieć na samym ślubie :-)
OdpowiedzUsuńBroszki kupuję na Allegro, eBay'u, stacjonarnie... gdzie tylko znajdę :) bo kupuję tylko takie w kształcie kwiatów. Zamierzam każdej doprawić "łodygę" z drutu florystycznego, później zwiążę je jakimś grubym materiałem, a ten owinę ozdobnym :) W Internecie jest sporo tutoriali.
UsuńSpersonalizowane wieszaki....o curwa, widzę, że ślub potrafi zrobić niektóry mkorbę we łbie....
OdpowiedzUsuńAnonimie, ale masz z tym jakiś problem? Wieszak mi się podoba, więc kupiłam i nie rozumiem tego bezczelnego komentarza. Łatwo jest być chamskim pod przykrywką anonimowości, zero odwagi.
UsuńHaha:) No w sumie mnie też to smieszy, jednak to przeciez twoja sprawa:) Poza tym - jesli moge wyrazić swoją skromną opinię;) dla mnie to wszystko to tylko strata pieniedzy ( i to pewnie jeszcze rodziców...) bo za taką kasę (licząc ogromny ślub i mase dodatków-bez sensu)można kupic auto lub urządzić mieszkanie.
UsuńAśka, czasem Cie podczytuję :)
Opinię zawsze możesz wyrazić, chodziło mi tylko o formę. Ok - dla Ciebie to strata kasy, a dla mnie rzeczy dopełniające ten dzień, sprawiające że będzie dla mnie jeszcze piękniejszy, które potem zachowam z sentymentu. O pieniądze się nie martw, pracuję, zarabiam, auto i mieszkanie mam, na jedzenie też mi nie zabraknie.
UsuńPozdrawiam :)
Anonimku wieszak na pewno nie kosztuje milion dolarów, żeby nie mogła sobie na niego pozwolić! :) Ludzie gorsze rzeczy wymyślają, np. bryczki, loty balonem itd i to dopiero kosztuje ich fortunę. Więc takie szczegóły jak wieszak żadnego portfela nie wychudzą. A tak pozatym to nie Twój problem, bo nie z Twojego portfela to idzie, więc po co takie wulgarne komentarze :)
Usuńzaszalalas ! :D
OdpowiedzUsuńale w koncu to twoj dzien i mozesz go sobie wymyslic jak chcesz :D
Dokładnie tak ;)
UsuńPomysł z Księgą Gości, cudowny!
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
Usuńcudo, cudo, cudo!! Wszystko cudowne :) najbardziej jestem ciekawa sukni - pokażesz kiedyś zdjęcia ze ślubu (chociaż jedno malutkie :)?)
OdpowiedzUsuńSuper, że wszystko masz tak fajnie zorganizowane!
Również podobają mi się niskie wazony na stołach.
A salę w jakich kolorach będziesz mieć ozdobioną?
Fajny pomysł z tabliczką, fajnie będzie wyglądać później w sypialni.
Pozdrawiam i życzę aby wszystko się udało! :)
O rany, zasypałaś mnie pozytywną energią :D Cieszę się, że moja wizja Ci się podoba :) Sali nie zamierzam dekorować, bo jest ładna sama z siebie, dołożę tylko żywe kwiaty (pastelowe bukiety). Skoro tak Was angażuję w moje przedślubne wariactwo, to z pewnością zrewanżuję się jakimś zdjęciem, kiedy już będzie po wszystkim :)
UsuńFajnie, bo nie robisz przepychu .. Będzie skromnie, ale efektownie z takimi detalami :)
OdpowiedzUsuńDokładnie o taki efekt mi chodzi :)
Usuńwszystko takie piękne, tabliczka i ksiega gości rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przypadły Ci do gustu :)
UsuńO klipsach na buty słyszę pierwszy raz, na pewno sobie sprawię coś podobnego :)
OdpowiedzUsuńFajny bajer :) a najlepsze, że ładnie wygląda również na kolorowych butach - przyda się na imprezy ;)
UsuńPokazałaś wiele fajnych rzeczy. O bukiecie z broszek słyszę pierwszy raz. A księgę gości frzewko widziałąm już wcześniej i bardzo mi się ten pomysł podoba.
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńŚwietny post :) Tyle w nim inspiracji :)
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na kolejne ;D
Dziękuję :))
UsuńJa biorę ślub w przyszłym roku :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tej biżuterii <3 chcę taką! :)
To złoto czy biale srebro?
Gratulacje :) Biżuteria jest ze srebra.
UsuńFajne pomysły :) Dzięki Ci za te wpisy, bo jesteś moją inspiracją. Ja mam jeszcze sporo czasu, ale i tak powoli już rozmyślam, co i jak :)
OdpowiedzUsuńBello, :) A konkretniej to ile czasu Ci zostało? :D
UsuńAle mam refleks ;-) Czerwiec 2014 roku to mój czas :)
UsuńDzięki Twojemu postowi jeszcze mocniej się będę upierała, żeby pozostać przy skromnym ślubie cywilnym z garstką osób. Twoim postem będę szantażowań narzeczonego, niech wie, że albo moja wizja, albo czeka go wybór tego wszystkiego co powyżej :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa moim nie robi to wrażenia, bo i tak większość rzeczy ogarniam sama, on tylko akceptuje ;))
Usuńniesamowity blog,cieszę się,że tu trafiłam,obserwuje.pozdr:)))http://www.portimlee.com/
OdpowiedzUsuńWitaj :)
UsuńMiałaś reklamy usówać blogów, a tu kolezanka przede mną to co ?
OdpowiedzUsuńAch, nie czytają ze zrozummieniem :)
Ja juz po slubie dwa lata, ale wspaniała bizuteria.
Świetny blog i pozdrawia
Niestety nie mogę usunąć komentarza który zawiera coś poza linkiem, bo mogłabym zostać posądzona o wybiórczość... Całe szczęście większość komentujących stosuje się do mojej prośby o brak reklam ;)
UsuńDziękuję :)
Kochana... widzę, że mamy podobne gusta... Świetny post. Ja u siebie stworzyłam zakładkę ŚLUBNY PRZEWODNIK, gdzie opisuję to i owo ;) a ślub mamy już w sierpniu :)
OdpowiedzUsuńNo to tak jak my, też sierpniowi ;) Zajrzę do Ciebie na pewno!
UsuńPrześliczne ispiracje! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńOjej ale Ci zazdroszcze :) Tzn przypomnial mi sie czas przygotowan do moje slubu i pamioetam, ze mimo ze bylo to na wariackich papierach to tez byl to cudowny czas pelen mileo napiecia. Mialam dokladnie takie kolczyki jak na prezentowanym zdjeciu:) powodzenia :)) sliczne zdjecia inspirujace :)
OdpowiedzUsuńGdzie dostanę taki grzebyk ślubny? jest piękny...:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) kupiłam go na eBay.
Usuń