wtorek, 23 sierpnia 2011

A po malowaniu... ;)

Ostatnio często poruszam temat malowania paznokci. A co ze zmywaniem? ;)) W gruncie rzeczy jest to czynność nieodzowna, konieczna dla wszystkich malujących, wpisana w ogólnie pojęty manicure. Na szczęście zmywacza idealnego nie musiałam szukać zbyt długo :)


Oczywiście, że Nailty z Biedronki ;))

Spójrzmy, co mówi producent:

Nailty nie zawiera acetonu. Przy jego pomocy można zmywać lakier nawet z tipsów, nie niszcząc ich przy tym. Zawiera pielęgnacyjne składniki aktywne: kompleks witamin A, E, F, H oraz ekstrakty z kasztanowca i alg. Chroni płytkę paznokcia i skórę wokół niej przed wysuszeniem oraz regeneruje. Szybko i dokładnie usuwa lakier. Zapobiega matowieniu. 


Co tu dużo mówić - bardzo lubię ten produkt :)) W stu procentach spełnia swoje zadanie. Dokładnie zmywa każdy lakier. Nie wysusza płytki paznokcia ani skórek. Kosztuje tylko 4 zł! W zamian za tę kwotę otrzymujemy aż 200 ml zmywacza. Sporo zalet, a to nie koniec :) Najlepsza to taka, że ten zmywacz... całkiem nieźle pachnie :) Ekstrakt z kasztanowca robi swoje. Zapach jest dość intensywny i zdaję sobie sprawę, że niektórych może męczyć, ale dla mnie jest całkiem w porządku. Ale uwaga! Polecam powąchać przed zakupem. Wiem, że zdarzały się wadliwe (brzydko pachnące) partie.

Czy są tutaj jeszcze jakieś fanki Nailty? :)

65 komentarzy:

  1. Zdecydowanie to mój ulubiony zmywacz, tani, duży, nie wysusza paznokci tak bardzo jak inne (nawet rzekomo bezacetonowe) i nie drażni zapachem aż tak jak inne zmywacze. Nigdy więcej nie kupię już innego zmywacza:)

    OdpowiedzUsuń
  2. używałam go ze dwa lata i już chciałam podzielić się na blogu zmywaczem idealnym , kiedy stan moich paznokci bardzo się pogorszył. Bardzo wysuszył płytkę i na wizażu po wyeliminowaniu innych powodów natknęłam się na post ,w którym ktoś opisywał takie same problemy po tym zmywaczu. Zmieniłam na zieloną isanę z rossmana i problem minął :) Więc myślę,że to fajny produkt ale do czasu..

    OdpowiedzUsuń
  3. Violl, długi czas uwielbiałam ten zmywacz, ale...wydaje mi się, że przez niego rozdwajają mi się paznokcie. Paznokcie obcięłam, Nailty odstawiłam na 2 tygodnie i póki co nowych rozdwojeń nie zanotowałam. Ostatnio testuję Lidlowego Cienia z mega ekstra wypasionym dozownikiem ;) zobaczymy czy zmiana coś da :)
    Zgadzam się jednak, co do zapachu Nailty i tego, że zmywa dosłownie wszystko, nawet oporny essencowy Circus :)

    OdpowiedzUsuń
  4. też używam tego zmywacza i bardzo go sobie chwalę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi zmywacz najczęściej kończy się w najmniej oczekiwanym momencie, więc używam jakiegoś najzwyklejszego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie sobie miałam taki kupić :) Skoro jest dobry to czemu nie? :> Ja używałam do tej pory takiego zmywacza z firmy "Kamal" z mojego małego wiejskiego sklepiku kosmetycznego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię go ale rozdwajaja mi sie po nim paznokcie :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja słyszałam że pachnie Toffi <3 Jak skończą się moje obecne zmywacze, to kupię sobie ten z biedronki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie cierpię tego zmywacza, jak dla mnie strasznie śmierdzi. Za to kocham zieloną Isanę z Rossmana :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Kupiłam go jakiś czas temu, bo wszyscy go tak zachwalają. Ładnie pachnie, fakt, kojarzy mi się z zapachem masła kakaowego Ziaja. Niestety strasznie wysusza moje paznokcie i skórki, a w dodatku powoduje żółknięcie paznokci. Za to bardzo mi odpowiada zmywacz z Sephory, szczególnie ten z gąbką, tylko drogo strasznie jak na zmywacz :-(

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana, radzę Ci z nim uważać. Używałam go przez ponad 3 lata, aż nagle strasznie zaczął przesuszać mi paznokcie, sprawił, że zaczęły się rozdwajać itp. Wiem, że wiele innych dziewczyn też miało z nim podobne problemy- ja od tej pory omijam go szerokim łukiem, bo zbyt długo zajęło mi doprowadzenie paznokci do ich pierwotnego stanu :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Wydaje mi się, że to właśnie po nim rozdwajały mi się paznokcie... Ale mogę się mylić ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mam podobne odczucia do innych blogerek. Na początku - zmywa świetnie, ładnie pachnie, ale po dłuższym stosowaniu całkowicie zniszczył moje paznokcie:( Więc ja nie polecam:(

    OdpowiedzUsuń
  14. Mi niestety bardzo wysuszył płytkę i ogólnie ciężko było ze zmywaniem ciemnych lakierów, za to idealny dla mnie jest zmywacz z Isany.

    OdpowiedzUsuń
  15. ja też go lubię za to że nie wysusza mi skórek :)

    OdpowiedzUsuń
  16. oj z tym zqapachem to jest roznie, za kazdym razem inaczej. Najwazniejsze ze dziala ! :)

    http://bajeczneopowisci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Tak tak, ja jestem fanką tego zmywacza :D Zużyłam już niezliczoną ilość opakowań :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie używałam jeszcze tego zmywacza. Moim faworytem jest tonik z Barbry o zapachu pomarańczowym :)

    OdpowiedzUsuń
  19. kazdy go tak zachwalal, wiec kupilam i co? jedno wielkie rozczarowanie, tak mocno pocieram wacikiem paznokcie, ze mam wrazenie, ze je sobie zedre, bo ten zmywacz nic nie robi :(

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak skończy mi się mój (do tej pory ulubiony) zmywacz z Rossmanna, to w końcu będę musiała przetestować ten Biedronkowy, już się o nim tyle naczytałam... ;>

    OdpowiedzUsuń
  21. A mnie troszkę męczy ten zapach.Owszem jest do zniesienia,ale mimo wszystko kiedy kupuję zmywacz staram się go unikać. I zgodzę się z dziewczynami.. Używałam go przez kilka miesięcy i strasznie wysuszał moje paznokcie.

    OdpowiedzUsuń
  22. A ja nie lubię tego zmywacza - za bardzo wyszusza mi paznokcie.

    OdpowiedzUsuń
  23. jest dobry, ale nie mogę znieść tego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo lubię ten zmywacz, dobrze zmywa, jest tani i duży. Właśnie mój ostatni trochę śmierdzi... może faktycznie trafiła mi się jakaś wadliwa partia.

    OdpowiedzUsuń
  25. Po dłuższym używaniu wysusza paznokcie, a skórki wysusza na kamień

    OdpowiedzUsuń
  26. Po ostatnich nieudanych eksperymentach z jakimiś śmierdziuchami, potulnie wracam do Nailty! :)))

    OdpowiedzUsuń
  27. Mi ten zmywacz zniszczył paznokcie, zaczęły się rozwarstwiać.

    OdpowiedzUsuń
  28. zużywam go litrami i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Widze ze duzo osob narzeka na rozdwajanie sie paznokci...nie dobrze chociaz u siebie nie zauwazylam tego typu oznak.
    Zmywacz lubie ale zapach juz mniej, na szczescie to nie perfumy;)

    OdpowiedzUsuń
  30. W moim przypadku się nie sprawdza, sprawia, że paznokcie robią się kruche i pękają... :(

    OdpowiedzUsuń
  31. nie lubię go,jakoś zapach mnie odrzuca i paznokcie są w okropnej kondycji po nim mimo 'kąpieli oliwkowych'.. :(

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja aktualnie zużywam końcówkę 7 butelki :)Kupiłam zmywacz z Lidla, ale podejrzewam, że wrócę do Biedronkowego, bo jak na taką cenę jest genialny :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie miałam nigdy, ale słyszałam, że bardzo niszczy paznokcie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Miałam go zamiar kupić, ale zniechęciły mnie negatywne opinie na jego temat. Ja jak na razie używam zmywacza z rossmanna :)

    OdpowiedzUsuń
  35. ja chyba jestem największą fanką :D

    OdpowiedzUsuń
  36. też lubię ten zmywacz, zawsze mam zapasową butelkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  37. O rany, dziewczyny, nie sądziłam, że aż tyle osób ma negatywne zdanie o tym zmywaczu! Ja używam go od około roku, to moja któraś z rzędu butelka i żadnej krzywdy mi nie robi. Paznokcie czasem mi pękają, ale nie przypuszczam, żeby to była wina zmywacza... (prędzej wina klepania w klawiaturę przez cały dzień). Dałyście mi do myślenia.

    OdpowiedzUsuń
  38. lubie go przede wszystkim za zapach i cene. aleee faktycznie paznokcie po nim jakby sie luszcza - moje sa grube wiec nie czuje zeby ich stan sie pogarszal.

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja natrafiam ciągle na te wadliwe zmywacze ;/

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja go uzywalam u znajomej, jakos na kolana mnie nie rzucil ale jest w porzadku jak dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Violl, ja także nie sądziłam, że to może być wina Nailty. Obarczałam lakiery, lipne odżywki i właśnie klepanie w klawiaturę. Na samym końcu pomyślałam o zmywaczu...

    OdpowiedzUsuń
  42. Też używam ten zmywacz xd
    Nie wiem ile już butelek zużyłam xd
    Zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  43. ja lubie, ale wielką fanką nie jestem, kupuje zamiennie z Isaną z Rosa:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja niestety nie znam tego zmywacza. Dziewczyny trochę straszą. ;)

    OdpowiedzUsuń
  45. używałam go nie raz, ale do domu go jeszcze nie przytargałam, wtf ? :)

    ______________________________
    otagowałam Cię!
    szczegóły na:
    http://my-orange-island.blogspot.com/2011/08/30-pytan.html

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  46. Zostałaś otagowana!:
    http://drugastronalusterka.blogspot.com/2011/08/tagowa-mania.html
    :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Muszę o nim pamiętać kiedy skończy się mój z rossmanna, takie duże butelki są zdecydowanie bardziej ekonomiczne:)

    OdpowiedzUsuń
  48. mi tez popsul paznokcie ... jest okropny. a tak bardzo go lubilam.. nawet zadna kolezanka nie chce go w spadku, a kupilam bo pol akademika go mialo i myslalam ,ze cos w tym musi byc

    OdpowiedzUsuń
  49. też go testuję, ale nie zauważyłam rozdwajania paznokci :) może dlatego że przyjmuję suplementy ;p

    OdpowiedzUsuń
  50. zapaszek miał ładny, ale niestety straaaasznie rozdwajał mi paznokcie...

    OdpowiedzUsuń
  51. Ojej nigdy go nie miałam , ale chyba muszę kupić

    OdpowiedzUsuń
  52. Zapach jest rzeczywiście super, ale wydaje mi się, że miał destrukcyjny wpływ na moje paznokcie (powoduje rozdwajanie, wysusza). Aktualnie korzystam z KillyS z ekstraktem z perły, który ma podobną cenę, a płytka paznokciowa wydaje się być lepszym stanie, od kiedy odstawiłam Nailty.

    OdpowiedzUsuń
  53. używam go od 3mc, i cały czas się do niego nie mogę się przyzwyczaić, nie radzi sobie tak dobrze jak rossmannowski i chyba tego drugiego już nigdy nie zdradzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  54. Przerażają mnie zmywacze w dużych butelkach, dlatego tego już dawno nie miałam. Ale pamiętam, że miał całkiem przyjemny zapach.

    OdpowiedzUsuń
  55. Używam i nie mogę skończyć opakowania. Dosyć wydajny :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Hmm do tej pory to był mój ulubiony zmywacz ale komentarze pod tym postem trochę mnie zaniepokoiły. Cóż, będę uważnie obserwować paznokcie, mam nadzieję, że im nie zaszkodzi.

    OdpowiedzUsuń
  57. zostałaś otagowana ;)
    http://sheva-z-tokyo.blogspot.com/2011/09/zostaam-otagowana.html

    OdpowiedzUsuń
  58. a ja go nie lubię! wysusza i tyle.

    OdpowiedzUsuń
  59. Opinie są tak skrajne, że do teraz jestem w szoku... Może i ja dla porównania powinnam wrócić np. do rossmannowskich zmywaczy?

    Dziękuję za tagi! :)

    OdpowiedzUsuń
  60. też go miałam, ale przerzuciłam się na zmywacz z donegala z proteinami jedwabiu wpradzie cena to ok 5zł za 150ml ale wydaje mi sie o wiele lepszy od tego z biedronki. Także nie wysusza płytki, wręcz ją nawilża, i ma wsobie składniki odzywcze, o wiele przyjemniej pachnie, również bez acetonu. Dlatego bez wachania moge powieziec sporboujcie ten- bo warto !! http://www.donegal.com.pl/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...