Na szczęście jest rada! W zeszłym roku dzięki wizażowym koleżankom poznałam kosmetyk IDEALNY, czyli dostępny w Rossmannie Synergen - Antybakteryjny puder w kompakcie :)
(foto: pinger.pl)
Towarzyszy mi non stop - zawsze mam go w torebce.Wiem, że służy wielu osobom, o czym świadczą głośne peany na jego cześć wyśpiewywane na blogach i YouTube ;) Stworzono go z myślą o cerze trądzikowej, problemowej. Zadaniem pudru jest zmatowić cerę oraz ujednolicić jej koloryt. Skład produktu dostępny na stronie wizażowego KWC - KLIK.
Jak dla mnie ten puder ma same zalety! Kosztuje niespełna 8 złotych, skutecznie matuje, nie zapycha porów, wygładza cerę. Właściwości kryjących nie zaobserwowałam, ale przecież od tego jest podkład :) Puder Synergen jest transparentny, dzięki czemu mogę czynić poprawki nawet bez lusterka nie bojąc się, że będzie widoczny, nierównomiernie nałożony itp. Wydajność na piątkę.
Do pudru dołączona jest gąbeczka. Nie używam jej, bo uważam, że to raczej mało higieniczne... Kosmetyk nakładam pędzlem (mam kabuki w zbroi, idealny do torebki).
W ofercie dostępne są trzy odcienie. Uwaga! Producent odwrotnie oznaczył kolory. Najjaśniejszy odcień to "03 Sand" i ten właśnie kupuję :)
Najlepszy dowód na moje zadowolenie z tego kosmetyku - zapasy ;))
Błyskowi na nosie mówię: szach MAT! ;)
fajny początek posta, jak z reklamy :D
OdpowiedzUsuńchyba wypróbuję, chociaż jak nie mam problemów z błyszczeniem, bardziej z tym, ze pod koniec dnia na wypryskach jest mniej pudru i je zaczyna być widac :/ i dlatego tez nie używam pędzla - za mało nabiera pudru i niedostatecznie przykrywa :/ (przynajmniej ten mój)
Karola, ale rolą pudru jest zmatowić, a nie ukryć niedoskonałości :) od tego jest podkład i korektor. Puder to tylko (albo aż) dopełnienie makijażu :) więc zapewne z Twoim pędzlem wszystko w porządku ;)) Oczywiście znam osoby, które malują twarz wyłącznie pudrem, no ale one mają cery idealne :)
OdpowiedzUsuńmuszę go w takim razie poszukać w Rossmannie :)
OdpowiedzUsuńMam go ! Też w tym odcieniu. ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go, na co dzień jest dla mnie idealny.
Synergen to był mój pierwszy puder, wtedy go kochałam :D Teraz sięgam do poprawek po manhattana :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze nie mam :P
OdpowiedzUsuńPaula, szukaj między kremami, tonikami itp. :)
OdpowiedzUsuńEmilia, :)
Czarodzielnico, ja odwrotnie ;)) najpierw inne pudry (m.in. MaxFactor), a teraz ten i przy nim zostaję :D
Ew., JESZCZE :P
Ciekawie to brzmi ... wlasnie wczoraj jakos trafilam na ten puder na youtubie, laska go tez mocno zachwalala, teraz Ty ... apetyt rosnie :/
OdpowiedzUsuńTeż mam i lubię:)
OdpowiedzUsuńZa pierwszym razem dałam się złapać i kupiłam 01;/
Eh, kiedyś też mogłam używać samego pudru:P
Urban, warto :) zwłaszcza, że kosztuje grosze. Niech Ci ktoś przyśle zapas, bo puder na bank się sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńAnonyme, numeracja jest myląca... A samego pudru na upartego mogłabym i teraz używać, ale lepiej się czuję z cieniutką warstewką sypkiego podkładu. O tym już wkrótce na moim blogu :)
a ja jak ostatnio ciota nie mam dostępu do Rossmana :)
OdpowiedzUsuńJak to możliwe w ogóle? :P
OdpowiedzUsuńMusze wyprobowac, mam nadzieje ze nie podkresla wloskow na twarzy bo tego nie znosze. Ale za taka cene zaryzykuje :)
OdpowiedzUsuńdzisiaj się nad nim zastanawiałam ale w końcu nie kupiłam.. no cóż :D innym razem zaryzykuję ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze przyjemności obcowania z tym pudrem, ale tak zachwalasz, to chyba czas najwyższy wypróbować, zwłaszcza za tak śmieszną cenę:) tylko ja bladzizna jestem, więc nie wiem, czy nawet najjaśniejszy odcień nie będzie za ciemny...
OdpowiedzUsuńmiałam go kiedys, nawet nie tak dawno...uzywałam przez jakiś czas i się zachwycałam a potem zrobił mi małą masakrę na twarzy i już go nie lubię...:P
OdpowiedzUsuńi kolejny przykład że tanie też dobre...
OdpowiedzUsuńmiałam skończyłam...
może czas powrócić
Pozdrawiam cieplutko
http://mamajusta1-mojezielonewzgorze.blogspot.com/
też uzywam tego pudru,oraz podkladu i korektora ;p
OdpowiedzUsuńodcien 01 vanilia ;p
zapraszam do mnie :)
http://miedzyslowamitutu.blogspot.com
Też go chciałam kupić, ale bałam się zapchania porów. Obecnie matuję się My Secret sypkim transparentnym (moja ostatnia miłość...)ale ten pewnie i tak kupię :D:P
OdpowiedzUsuńRecenzja brzmi znajomo ;))) Podpisuję się pod wszystkim, co napisałaś!
OdpowiedzUsuńSzit, też kupiłam jakiś czas temu 01 - i dałabym sobie wtedy w sklepie rękę uciąć, że jest najjaśniejszy :D W Rossmannie mają zue żarówki, ot co.
OdpowiedzUsuńBuziaki,
Fanka
hmm,a ja problemu ze świeceniem nie mam,wręcz przeciwnie, czyżbym była wyjątkiem potwierdzającym regułę?
OdpowiedzUsuńMoodlishko, nie podkreśla :)
OdpowiedzUsuńKasiek, :)
Mizz, ale te pudry są transparentne, a odcień 03 jasny, na bank nic nie będzie się odcinało :) Cammie też bladolica a używa pełną parą ;)
PannoJoanno, ups... Ja używam go od kilku miesięcy i wszystko gra...
Mamajusta, ostatnio przekonuję się o tym coraz częściej ;) chyba zrobię taką etykietę :P
Me, o korektorze Synergen akurat słyszałam same negatywne opinie więc nie ryzykuję, ale puder kocham :)
Idalio, spróbuj, mnie nie zapchał :)
Cammie, bo do zakupu zostałam zachęcona Twoją opinią - wyrobiłam sobie identyczną ;)
Fanka, no to 8 zł w błoto ;)) Ale w sumie jako że puder jest bezbarwny w gruncie rzeczy, to może da radę?
Pilar, no nie gadaj... Masz ogromne szczęście :)
ha ha, ja właśnie mam 01 .. i zachodzę w głowę, co on taki ciemny :))))))))))))))
OdpowiedzUsuńHmmm mam ten puder i mnie po nim wysypuje . . . Odstawiłam go i se leży .
OdpowiedzUsuńPialjaka, cieszę się, że rozwiązałam Twój problem ;))
OdpowiedzUsuńKobiecewariacje, jesteś jedną z niewielu znanych mi osób, którym ten puder robi kuku... Sprezentuj komuś, przynajmniej się nie zmarnuje :)
kupiłam sobie go dzisiaj:D mam odcień 02, bo tylko taki był dostępny:) Pani w sklepie wyszukała mi jeszcze 01, ale dałabym sobie głowę uciąć, że był dużo jaśniejszy od 02.
OdpowiedzUsuńte z go mam, ale czeka na swoją kolej, mam nadzieję, że się polubimy:)
OdpowiedzUsuńTrochę czytałam już o rossmanowskim synergenie i Twój post jeszcze bardziej uświadomił mnie w tym, że muszę go wypróbować. Cena jest bardzo zachęcająca:)
OdpowiedzUsuńMad, 03 często gęsto nie ma, bo jest najbardziej rozchwytywany... Ale grunt, żeby kolor pasował do cery :) widać masz ciemniejszą cerę niż ja :)
OdpowiedzUsuńAtino, jest spore prawdopodobieństwo ;)
Gorzka czekoladko, spróbuj koniecznie. Za taką cenę warto ryzykować :)
Ja niestety nie jestem zadowolona z tego pudru i szukam osoby chętnej do mini wymianki.
OdpowiedzUsuńTakie tanie a takie cudo! :D
OdpowiedzUsuńW końcu się zdecydowałam kupić i nie żałuję :)
Anonimie, miło mi :)
OdpowiedzUsuńYasminello, szkoda... A taka osoba z pewnością znajdzie się w Twoim najbliższym otoczeniu :) znam wiele fanek Synergena.
Is, znowu pękam z dumy :D cieszę się :*
Witam ;]
OdpowiedzUsuńMasz świetny blog :D !!! Bardzo mi się spodobał ;] Co prawda nie przeczytałam wszystkich postów, ale czytając tę recenzję wydaje mi się, że on jest po porstu genialny ;]
Słyszałam wiele pozytywów na temat tego kosmetyku ;] Sama go jeszcze nie używałam, ale wydaje mi się, że nie długo skuszę się na niego ;]
Przy okazji zapraszam na dopiero co powstały blog :D (http://jolivisage-pl.blogspot.com/)
Pozdrawiam,
imadoki
Imadoki, bardzo mi miło :)))) dziękuję! A ten puder jak najbardziej warto mieć :)
OdpowiedzUsuńmam go też :) i tez 03, z tym że jest chyba dla mnie troszke za jasny. Jeśli chodzi o mat- faktycznie daje rade:D ale przede wszystkim uwielbiam go za delikatny zapach :)
OdpowiedzUsuńużywam tego pudru od kilku lat :) cena rewelacyjna, jakośc - to chyba mój KWC - nie świecę się po nim przez 8 godzin, kolor idealnie stapia się ze skórą - nie robi tzw. tynku
OdpowiedzUsuńo, nie wiedziałam, ze kolory są odwrotnie. moja mama korzysta z odcienia Vanila i sobie chwali :)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że są już nowe opakowania i się cholernie sypią. Specjalnie kupiłam bo super był. a tu takie coś. jestem załamana. taki dobry a teraz masakra.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!