Oj, długo trwały poszukiwania Graala wśród kosmetyków do pielęgnacji i stylizacji brwi... Kredki? Czasochłonne i jak dla mnie - niepraktyczne. Cienie do brwi? Niezbyt precyzyjne, jedynie nadające kolor, stylizacji brak... Bezbarwne odżywki? Za mocno sklejały... Ale w końcu znalazłam! Żel-korektor do brwi Delia Glamour Fashion :)) a wszystko dzięki angel.of.sadness, przed którą z tego miejsca biję dziękczynne pokłony ;))
Kosmetyk został nagrodzony tytułem "Doskonałość Roku 2008" Twojego Stylu - a ja się temu wcale nie dziwię ;) Delia do brwi to takie 3 w 1 - delikatnie przyciemnia, utrwala kształt, dyskretnie nabłyszcza. Nie skleja, nie tworzy "skorupy", nie robi efektu pod tytułem "kosmetyczka za długo trzymała mi hennę" ;)
Ten produkt wygląda jak tusz do rzęs...
... a różni się od niego m.in. zawartością, która jest jakby wodnista. I jest bajecznie prosty w użyciu! Kilka delikatnych pociągnięć po brwiach i voila, gotowe. Dodatkowa zaleta - przyciemnienie można stopniować. Kolejna - efekt utrzymuje się aż do momentu demakijażu. I jeszcze jedna - to cudo kosztuje niespełna 10 zł :) a starcza na około 5 miesięcy codziennego stosowania!
Link do wizażowego KWC - KLIK.
Do wyboru mamy wersję brązową oraz czarną. Ja - jako brunetka - stawiam na czerń :) To mój hit! Niestety krucho jest z dostępnością tego kosmetyku, trzeba polować... Ja na szczęście mam swojego osobistego dystrybutora (Angel :*) :)) i aby nie nadużywać jego (jej ;)) dobroci niedawno zamówiłam mały zapas :D
Miałyście już okazję poznać i przetestować ten produkt? Jeśli tak, to chętnie poznam Waszą opinię na jego temat :) A może faworyzujecie inny kosmetyk do stylizacji brwi? Jestem otwarta na kuszenie, choć lojalnie uprzedzam - musi być solidne, bo Delii raczej nie zdradzę ;)
Niestety nie miałam okazji testować, a szkoda, bo brzmi interesująco. Nigdzie nie spotkałam się z kosmetykami Delii...
OdpowiedzUsuńAniu, zawsze możesz skorzystać z Allegro :) tam Delia do brwi wychodzi tylko 4-5 zł drożej niż stacjonarnie. Według mnie warto!
OdpowiedzUsuńJakos nie skusilam sie na Delie ale to glownie z tego powodu,ze mam zapas zelu do brwi z Oriflame,ktory na nieszczescie wycofal go ze sprzedazy ale ...od jakiegos czasu do lask wrocily palety i kredki do brwi:D
OdpowiedzUsuńW kazdym razie naczytalam sie duzo dobrego o Delii i jak bede miala okazje to skusze sie na zakup:)
no proszę, nie słyszałam jeszcze o takim wynalazku, muszę przetestować ;)
OdpowiedzUsuńpóki co używam kredki i nie jest to niestety najwygodniejsze rozwiązanie :P
a mozna liczyc na foto z efektem przed i po?:)
OdpowiedzUsuńHexx, spróbuj, nic nie tracisz :) najwyżej zrobimy wymiankę - Ty mi Delię, ja Tobie jakiś lakier ;))
OdpowiedzUsuńGoldiko, nawet usiłowałam takowe zrobić, ale światło nie to, a i czasu mało... i nie wyszło. Ale obiecuję przyłożyć się do tego w święta, napewno zamieszczę na blogu :)
Paula, dla mnie ta Delia to jak zbawienie :))
ok bede zagladac z niecierpliwoscia :) ja tez swieta chce wykorzystac do popisania na blogu, mam w planach 16postow ale podstepnie ustawie je na kilka tygodni wyswietlania :P
OdpowiedzUsuń16 postów?! Kobieto, czasu na jedzenie Ci braknie ;))
OdpowiedzUsuńszkoda, że ciężko to dostać w stacjonarnym sklepie... nigdy mi w ręce nie wpadła Delia.
OdpowiedzUsuńSiulko, tak jak pisałam wyżej - na Allegro Delia wychodzi około 14-15 zł licząc już z kosztem wysyłki :) więc jeśli będziesz miała ochotę spróbować, to ten kosmetyk jest w zasięgu ręki ;)
OdpowiedzUsuńJestem z niego bardzo zadowolona i zszokowana dostępnością. Jak na produkt polski trzeba się go nieźle naszukać, tzn bez problemu dostępny na Allegro, ale w drogeriach już gorzej. Miałam ostatnio szczęście i kupiłam ostatnią w sklepie ^_^ Moja wersja brązowa sprawdza sie rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńIwetto, witaj :)
OdpowiedzUsuńMnie też zadziwia dostępność Delii... a raczej jej brak. Moim zdaniem tak fajny produkt mógłby mieć rzeszę wiernych fanek... ale nie ma, bo producentowi chyba nie zależy. Modlę się, żeby go nie wycofali! Bo co ja zrobię za 2 lata, jak wykończę zapasy? ;)
Czuję się wywołana do tablicy :D Ja również lubię delię, ale osobom o ciemnych brwiach doradzam czarną, miałam wcześniej brązową i nie byłam specjalnie zachwycona. Z tym, że ja mam naprawdę ciemne brwi.
OdpowiedzUsuńAngel, no właśnie dlatego ja też używam czarnej ;)
OdpowiedzUsuńJa również czekam na zdjęcie przed i po, wtedy może się skuszę :D
OdpowiedzUsuńZdjęcia już na blogu :))
OdpowiedzUsuńViollet podobny produkt ma ELF, tylko nie koloryzuje :) Ale też świetnie się sprawdza do utrwalenia brwi ;)
OdpowiedzUsuń