(foto: dax.com.pl)
Jego zdaniem jest to "delikatny płyn micelarny do oczyszczania twarzy i demakijażu oczu, polecany dla osób w każdym wieku, do pielęgnacji wszystkich typów cery, także wrażliwej i podrażnionej. Bardzo starannie usuwa ze skóry zanieczyszczenia i resztki makijażu, przez co skutecznie zastępuje mleczko i tonik. Preparat posiada lekką, nietłustą konsystencję i nie wymaga spłukiwania wodą. Zawiera nawilżające minerały morskie, kojący d-pantenol, a także wyciąg z bławatka, który redukuje oznaki zmęczenia i odświeża cerę".
Z radością potwierdzam :) Micel jest przyjemny w użytkowaniu, wydajny, a co najważniejsze - skuteczny. Bez problemu radzi sobie nawet z makijażem oczu. Pozostawia cerę nawilżoną (podobnie jak chwalony już przeze mnie tonik Oeparol) i odprężoną. Hit!
Niewątpliwym (ogromnym!) plusem jest również cena - ostatnio w SuperPharm kupiłam 200 ml butelkę za niespełna 13 złotych :) Uważam, że ten produkt w niczym nie ustępuje stosowanemu dotychczas przeze mnie micelowi Vichy (KLIK), więc po co przepłacać? :) Dla zainteresowanych podpowiadam, że micel Perfecty dostępny jest również w Rossmannie.
Zachęcona jakością opisanego powyżej produktu chętnie sięgnę po pozostałe kosmetyki z serii Perfecta Oczyszczanie - KLIK. Już czaję się na peelingi. Naturalnie zdam relację :))
A znasz może jakiś niedrogi i dobry żel do mycia twarzy?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na odpowiedź:
lady-flower123.blogspot.com
Z góry dziękuję.
Przykro mi, nie stosuję tego typu kosmetyków.
OdpowiedzUsuńmuszę sobie coś takiego zakupić :)
OdpowiedzUsuńPS: ZAPRASZAM:
www.MYCOLORVOGUE.blogspot.com !
Ojejku, to jest mój największy koszmar demakijażowy.
OdpowiedzUsuńTakże co cera,to opinia:)
Mnie strasznie pozapychał (do tej pory nie sądziłam, że płyn micelarny może zapchać), poza tym strasznie się kleił i podrażniał oczy (no ale moje oczy to prawie wszystko podrażnia;/).
Mam nadzieję, że ty nie będziesz miała takich rewelacji:*
Z tej serii kusił mnie jeszcze peeling enzymatyczny, ale teraz się boję spróbować:P
Aurelio, zdaj relację :)
OdpowiedzUsuńAnonyme, różni ludzie - różne potrzeby ;)) Mnie na szczęście mało co podrażnia. Dziwię się, kiedy piszesz o klejeniu i zapychaniu - ja na szczęście niczego takiego nie zaobserwowałam, a wprost przeciwnie - ten płyn jest moim nowym faworytem, również ze względu na cenę ;) Peelingu nie skreślaj, może się okazać przeciwieństwem "brata" :))
Używałam tego płynu długi czas i bardzo go lubiłam. Cała seria jest bardzo dobra, moim zdaniem. Cały czas używam żelu z mikrogranulkami i peelingu enzymatycznego. Polecam obydwa kosmetyki, z tym, że żel może być troszkę za mocny do wrażliwych cer, ale używany np co 3 dzień jako delikatny peeling, nie powinien robić krzywdy :)
OdpowiedzUsuńJakie peelingi będziesz testować? Widziałam też maseczkę oczyszczającą peel off, chyba się na nią sama skuszę ;D
Ja też uwielbiam ten micel:) Moim zdaniem jest fantastyczny
OdpowiedzUsuńNo mnie niestety ten płyn micelarny podrażniał oczy.
OdpowiedzUsuńA czaiłam się przy tym kosmetyku dzisiaj w rossmanie. Teraz żałuje, że go nie zakupiłam.
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam na mojego bloga:
my-cosmetics-reviews.blogspot.com
Świetna notka!
OdpowiedzUsuńWiele razy przechodząc w drogerii zastanawiałam się czy nie kupić tego płynu micelarnego, ale jakoś nigdy tego nie zrobiłam.
Ostatnio widziałam w Rossmannie promocje na micel AA ultra nawilżanie, ale ma złe opinie na wizażu, więc odpada.
Myślałam też nad Bojouris. Ale chyba kupie w takim razie perfectę, skoro polecasz :) Bo póki co na biodermę mi szkoda.
Wiola... nie będę pisać u kogo latem używałaś ten micel :D i kto go zachwalał, ale nikt mnie nie słuchał :> :D
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o żel do mycia twarzy to polecam lirene nawilżający, taki w niebieskiej tubce.
jeżeli chodzi o demakijaż to moim nr 1 od kilku lat jest płyn do demakijażu dwufazowy Ziaja (za ok 5zł;p) :) jako, ze wiele tonikow/płynów micelarnych uczula moje oczy :/// a ten akurat jest w 100% ok - pozostaję mu wierna :)
OdpowiedzUsuńużywam również żelu do mycia twarzy Nivea, z serii Young - Nivea Young Clean Deeper i dla mnie również na razie pozostaje bezkonkurencyjny!
Zapewne są na rynku lepsze produkty, ale skoro te spełniają moje oczekiwania zarówno cenowe jak i jestem z nich zadowolona jako kosmetyku to czemu zmieniać =]
Pozdr,
Mila
Inoue, czaję się na peelingi drobno- i gruboziarniste :) Mam w domu tylko peeling enzymatyczny, a czasem trzeba mi mocniejszego zdzieraka ;)
OdpowiedzUsuńSimply, :)
Yasminello, a masz porównanie ze słynnym micelem Biodermy? Jestem ciekawa opinii.
Katarzyno, następnym razem BRAĆ! :)
Magda, ja też kilka razy podchodziłam do zakupu Biodermy, a teraz to nawet się cieszę, że nie wzięłam - tutaj mam super micel za ułamek tamtej kwoty ;) Jeśli kiedyś kupię, to z ciekawości, o co tyle szumu ;))
Angelku, wieeeem, pamiętam :D
Mila, jesteś pierwszą osobą, od której usłyszałam pochlebną opinię o micelu Ziaji. Wszyscy wieszają na nim psy - że się pieni, że słaby... Więc prawdę mówiąc boję się próbować ;))
jakiś czas temu też zakupiłam ten płyn i tak samo okazał się rewelacyjny! Produkt jak za taką cenę jest genialny! ;)
OdpowiedzUsuńeMmalino, widać nasze cery mają podobne upodobania ;)
OdpowiedzUsuńNawiaze do tego,ze micel Ziaji sie pieni-otoz nie tylko on,tak sie bedzie zachowywac kazdy plyn micelarny:)
OdpowiedzUsuńOwszem, każdy trochę się pieni, ale micel Ziaji to podobno przegięcie ;) i te częste opinie o kleistej warstwie... więc jednak podziękuję ;)
OdpowiedzUsuńwoczraj rownież kupilam ten plyn, jak narazie jestem b.zadowolona!
OdpowiedzUsuńbuziaki :*