poniedziałek, 21 marca 2011

Prawie "czarna dziura" ;))

Jako nieuleczalnie chora na miłość do koloru fioletowego maniaczka niedawno zostałam obdarowana przez koleżankę lakierem Barbra Colour Alike nr 447 o wdzięcznej nazwie Kosmos. Cieszę się podwójnie, bo nigdy wcześniej nie miałam okazji poznać słynnych już emalii Barbry.

(foto: sklep.barbra.pl)

Link do strony produktu: KLIK.

Zdaniem producenta "lakiery z oryginalnej i nowatorskiej kolekcji Colour Alike nadadzą Twoim paznokciom olśniewający połysk. Starannie dobrana receptura pozwala utrzymać długotrwały efekt, a precyzyjny, wyprofilowany pędzelek zapewnia dokładne i równomierne nałożenie lakieru.  Lakiery Colour Alike to gama niepowtarzalnych kolorów, które dodadzą Ci charakteru, pozwolą dobrać makijaż do nastroju i ubioru. Lakier dostosowuje się do delikatnej struktury płytki paznokcia, łatwo się nakłada i szybko schnie".

A teraz akcja weryfikacja ;))

We flakoniku Kosmos to piękny, głęboki, śliwkowy fiolet. Nie za jasny, nie za ciemny. A na paznokciach? Różnie bywa ;)) Spójrzcie same. Raz kolor pokrywa się z tym, co widzę w opakowaniu...


... natomiast drugi raz widzę nie kosmos, a prawie czarną dziurę ;)


Na paznokciach mam dwie warstwy + top coat (Sally Hansen Hard&Wraps).

Na żywo lakier częściej prezentuje się tak, jak na drugim zdjęciu. Jakby śliwka mieszała się z delikatną czernią bądź granatem. Bardzo ciemny kolor - już przy dwóch warstwach! Natomiast jedna jest zdecydowanie niewystarczająca, pozostawia mnóstwo prześwitów.

447 od Barbry jest lakierem bardzo kremowym, dość gęstym, bez żadnych drobinek. Konsystencja + szeroki pędzelek = przyjemna, w miarę bezproblemowa aplikacja :) Lakier nie rozlewa się na skórki, daje się równomiernie nałożyć. Wysycha dość szybko, zwłaszcza kiedy zaraz po aplikacji skrapiam go wysuszaczem Inglot Dry&Shine. Po wyschnięciu niestety zauważyłam trochę pęcherzyków, więc zamalowałam lakier warstwą top coata - im bardziej błyszcząca powierzchnia, tym mniej pęcherzyki rzucają się w oczy ;) Poza tym stawiam na lśniące paznokcie, matowym mówię "nie" ;)) Trwałość standardowa - po około trzech - czterech dniach lakier ściera się z końcówek, manicure wymaga odnowienia. Zmywanie - rewelacja :) Lakier schodzi bardzo łatwo, nie barwiąc przy tym skórek. Cena zadowalająca - około 8 złotych plus ewentualna przesyłka.

Podsumowując - jest bardzo dobrze :) nie mam nic przeciwko poznaniu innych kolorów tej firmy ;))

PS. Cammie, dziękuję za prezent!

23 komentarze:

  1. Cudowny kolor :D. Jako niedoszły fizyk lubię też i czarną dziurę ;).

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolor niezmiernie mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A własnie miałam pisać, że Cammie też ma ten kolor :D
    Piękny jest moim zdaniem

    OdpowiedzUsuń
  4. Lilla My, podziwiam, dla mnie fizyka to... kosmos :D

    Lady flower, mnie też :) choć wolałabym, żeby fiolet bardziej się wybijał ;)

    Aga, :D

    OdpowiedzUsuń
  5. kolorek ładny,ale dla mnie jednak trochę za ciemny;) ja czaję się na jesienny blues,chodzi za mną ten lakier od dłuższego czasu i chyba się złamię:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie ciemne kolorki, mam podobny z Essence Purple Cherry, pokazywałam niedawno ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cała przyjemność po mojej stronie :***

    OdpowiedzUsuń
  8. MissDood, i tani - polecam zakup :P

    Amber, lecę obczaić co to za kolor :))

    Idalio, widziałam :))

    Chanel, prawda?

    Cammie, :*

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię takie kolory, raz się spojrzy taki kolor, kiedy indziej, coś nowego :)

    ps. zapraszam do konkursu u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam lakiery z tej firmy i jestem oczarowana :) teraz szykuję się na kolejne zamówienie nowej kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Viollet gratuluję wygranej w konkursie ;) widziałam na czyimś blogu, że zostałaś wylosowana, ale nie pamiętam u kogo ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawy kolor, ale nie potrzebuję kolejnej czarnej dziury. mam już kilka "przepięknych ciemnych lakierów", które przez większość dnia wyglądają na czarne, a tylko w odpowiednim świetle przybierają barwę, na którą miałam nadzieję

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny kolorek. Pozytywne zmiany na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Super kolor!uwielbiam takie odcienie a lakiery Barbry podbily moje serce od samego poczatku:)))teraz dumam co wziac z nowej kolekcji.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mekinking, ten w sumie aż tak zaskakujący nie jest... ale polubiłam go ;))

    Inulinus, czyżby kolejna maniaczka fioletu? :P

    Mamajusta, ja już kliknęłam... :]

    lili, od razu po Twoim komentarzu pobiegłam zbadać sprawę - faktycznie wygrałam :D dzięki!

    Stri-lingo, sprezentuj je komuś... tak jak Cammie mnie :D

    Hurija, dziękuję! :)

    Hexx, najlepiej wszystko, te lakiery nie są drogie... ekhm, nie żebym kusiła ;)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepiękny kolor :)
    Weszłam na stronę producenta... wrr...znalazłam 8 które bym z chęcią wypróbowała...

    OdpowiedzUsuń
  17. Renia, :)

    Is, ja tak samo! Strona Barbry to ZUO jest!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...