Tytuł posta z pewnością coś Wam mówi ;) To slogan reklamowy Vichy, czyli aptecznej marki kosmetycznej.
Kilka dni temu Vichy zaproponowało mi współpracę. Polega ona na tym, że dostaję od nich produkty, które następnie testuję i które MOGĘ (ale nie muszę) recenzować na swoim blogu. Mam zagwarantowaną pełną swobodę w wyrażaniu opinii. Żadnych oczekiwań, by recenzje były wyłącznie pozytywne. Żadnych dodatkowych profitów. Zasady są proste, jasne i uczciwe względem każdej ze stron. Zapewniam, że moje osądy na temat kosmetyków Vichy będą w stu procentach subiektywne, przemyślane i rzetelne. Jeśli produkt będzie wart zachodu - napiszę. Jeśli wprost przeciwnie - również. Nie ma dla mnie znaczenia, czy recenzuję produkt otrzymany w prezencie, czy zakupiony. Grunt to uczciwość, moje czyste sumienie i Wasze zaufanie :)
Swoją drogą... według mnie takie "blogowe" akcje marketingowe firm to same korzyści:
- ja, jako autorka bloga, zyskuję możliwość przetestowania produktów, których w większości do tej pory nie znałam,
- firma zyskuje rozgłos, reklamę, wskazówki dotyczące preferencji konsumentek oraz jakości swoich kosmetyków,
- Wy zyskujecie rzetelne opinie na temat konkretnych produktów danej marki oraz możliwość wygrania i osobistego przetestowania niektórych z nich - tak, tak, przewiduję konkurs :)) ale narazie ciii, szczegóły za jakiś czas...
Mam nadzieję, że też postrzegacie to w ten sposób :)
Pierwsza przesyłka od Vichy jest już u mnie! Do testów otrzymałam odżywczo-odbudowujący krem do ciała NutriExtra przeznaczony dla skóry suchej i bardzo suchej (na okres zimowo-przedwiosenny jak znalazł)...
... oraz krem na okolice oczu i ust Neovadiol Gf, przeznaczony dla kobiet dojrzałych (testerką będzie mama - ja będę śledzić efekty i zbierać opinie ;)).
Z uwagi na czysty układ zakładam, że moja współpraca z Vichy będzie udana i owocna. Zapytam więc - czy w ofercie tej firmy są jakieś produkty (typy produktów), które szczególnie zwracają Waszą uwagę / których jesteście ciekawe? Opinia na temat których byłaby dla Was cenna? Czekam na sugestie! Po ich otrzymaniu zrobię co w mojej mocy, by im sprostać ;) Wspólnie przekonamy się, czy kosmetyki Vichy zapewniają owo sloganowe "piękne zdrowie" :)
Gratuluję tej współpracy. Zawsze bardzo się cieszę jak bloggerki które codziennie czytuję i potajemnie podziwiam są tak doceniane przez firmy kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuńNiestety marką Vichy nie za bardzo się interesuję bo to nie moja półka cenowa, ale recenzję chętnie przeczytam :)
Pozdrawiam! :*
mnie by glownie interesowaly produkty idace w kierunku anti - aging :) ... poniewaz ciagle sie nie moge przekonac do tej firmy byla bym wdzieczna za wszelkie informacje :) ... wlasnie jestem na etapie poszukiwan... na jaka firme sie przerzucic...
OdpowiedzUsuńKiziaMizia, dziękuję :)) Vichy jest też raczej poza moim zasięgiem finansowym, ale jeśli jakiś produkt okaże się strzałem w dziesiątkę, to prawdopodobnie będę w niego inwestować do ostatniej złotówki :) o ile taki znajdę, to na pewno dam znać!
OdpowiedzUsuńMaus, ja co prawda nie potrzebuję jeszcze tego typu kosmetyków, ale postaram się coś wykombinować ;)
Moje zdanie już znasz :)))
OdpowiedzUsuńGratuluje :)) I zazdroszcze - sama chetnie bym sobie potestowala kosmetyki za recenzje :]
OdpowiedzUsuńCammie, znam, Ty też już wcześniej znałaś moje ;)
OdpowiedzUsuńUrban, fakt, taki układ to fajna sprawa :) może to tylko kwestia czasu, a Dior już skrobie do Ciebie maila? :D
fajna sprawa taka współpraca:):)
OdpowiedzUsuńJeśli Viollet będziesz miała szanse chciałabym się dowiedzieć jak się sprawdza ,,AQUALIA ANTIOX
Kuracja odświeżająca antyoksydacyjna'' - myślę o tym żeby sobie tego nie kupić , może będziesz miała szanse zrecenzować?:)
pozdrawiam =)
Ja również chętnie poczytam i gratuluję :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na pierwsze recenzje.
Taaaaaa ... no, pomarzyc mozna :D:D:D
OdpowiedzUsuńSciskam mocno i czekam na recenzje :*
super, że będziesz recenzować dla nas te produkty. Ja póki co nie znalazłam nic niezbędnego w marce Vichy, ale gdybym coś odkryła to też inwestowałabym w dany kosmetyk. Mnie interesują głownie kremy pod oczy na pierwsze zmarszczki (Grrrrr!)
OdpowiedzUsuńGratuluję takiego wyróżnienia :) Z chęcią poczytam recenzję tych kosmetyków, szkoda tylko, że są nie na moją kieszeń.
OdpowiedzUsuńReni-ferku, zapisuję :) postaram się :)
OdpowiedzUsuńKokosowa-panno, Urban, dzięki :))
Idalio, taaak, takie kosmetyki w sumie też mogłabym już testować na sobie...
W kosmetyczce Agnes, dzięki :) A co do kieszeni - obserwuj bacznie, będzie okazja coś wygrać :))
serdeczne gratulacje! zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńMad, dziękuję :)
OdpowiedzUsuń