środa, 12 stycznia 2011

Nie z tego świata...

... a w oryginale "Out of this world" od Orly :)) czyli jeden z sześciu lakierów z limitowanej edycji Cosmic FX.

(foto: mbeautylounge.com)

Lakiery z tej serii cechują się ciekawą optyką, którą zawdzięczają minerałom, kryształom i szkłu. Są duo-chromami. Spośród sześciu kolorów (Lunar Eclipse, Galaxy Girl, It’s Not Rocket Science, Space Cadet, Halleys Comet, Out of this world) urzekł mnie jeden - naturalnie fioletowy ;)


Orly to marka profesjonalna. Ich lakiery można kupić m.in. na stronach OrlyBeauty oraz TransDesign. Kiedy zobaczyłam swatche Out of this world na łamach Klubu Lakierowego (KLIK) nie mogłam się oprzeć :) Kupiłam, zapłaciłam jak za woły, ale grunt, że nie żałuję ;)


Lakier pomimo wysokiej zawartości drobinek jest bardzo kremowy, jednolity, a dzięki temu przyjemny i łatwy w aplikacji. Sprawę ułatwia idealnej wielkości pędzelek oraz pokryta gumą nakrętka pewnie leżąca w dłoni. Już dwie warstwy lakieru pozwalają na uzyskanie duo-efektu i optymalnego krycia :) Nie bez znaczenia jest fakt, że kosmetyk szybko wysycha - zwłaszcza przy wsparciu kropelkowego wysuszacza Dry&Shine z Inglota. Generalnie trwałość świetna (do tygodnia), gdyby nie jeden mankament... Lakier już po 1-2 dniach ściera się na końcówkach paznokci, co nie wygląda zbyt estetycznie. Radzę sobie z tym nakładając trzecią / czwartą warstwę ;) lub zmywając i malując paznokcie od nowa. A właśnie - zmywanie! Ta kwestia nie budzi mojego entuzjazmu - lakier zmywa się dość ciężko. Ale właściwie nie oczekiwałam niczego innego po produkcie z drobinkami, więc nie poczytuję tego za wadę :) Znam trudniejszych przeciwników ;)

Na zdjęciach 2 warstwy + top coat (Nail Tek Intensive Therapy II w roli utwardzacza i nabłyszczacza).



Uchwycenie odcienia tego głębokiego fioletu było niemal niemożliwe, gdyż ten zmienia się w zależności od kąta padania światła :) efekt widać wyłącznie na żywo.
Za "zwyczajny" lakier nie zapłaciłabym więcej niż 20 złotych, ale jak za taki gadżet - przeżyję ;))

Może Wy też macie w swoim posiadaniu któryś z lakierów Cosmic FX od Orly? Albo jakiś inny duo-chrom? :)

18 komentarzy:

  1. Pilnuj go, bo ci zwinę! ;)))
    Piękny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest przepiękny!!! az zaluje,ze nie wzielam go ostatnio ale jakos nie bylam pewna....a teraz widze,ze..:love:

    OdpowiedzUsuń
  3. A gdzie te lakiery Orly można dostać ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Cammie, myślisz że tak łatwo oddam? ;))

    Hexx, zawsze możesz nadrobić to zaniedbanie ;)

    Kathrin, :)

    Anulaat, podałam linki w poście :) ja kupiłam na TransDesign.

    OdpowiedzUsuń
  5. Viol,musze-koniecznie:D i przy okazji jeszcze jakis dobiore:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chcę taki!

    Jest piękny :P
    Muszę poszukać sponsora :):)

    OdpowiedzUsuń
  7. post o pomarańczkach gotowy u mnie :D a lakiery Orly łooo jakie drogie...

    OdpowiedzUsuń
  8. Paula, zdjęcia i tak nie oddają tego efektu...

    Hexx, "przy okazji coś" - taaaa :D

    Ewka, mam podpowiedzieć Tomkowi? :D

    Siulko, zaraz zajrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. sama mu powiem :P
    dodatkowo ( czyt. między słowami) wspomnę coś o rosnącej kolekcji lakierów, co wymusza zakup jakiegoś większego, faaajnego pudełka/pojemnika, bo w obecnym jest już ciężko cokolwiek zmieścić ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ewka :D ze swojej strony polecam pudełka z klapą na magnes z Sephory ;) Czy muszę dodawać, że aby Tomek mógł Ci takie dać, musi coś w Sephorze kupić? ;))

    OdpowiedzUsuń
  11. hmm, OPi, Essie kuszą bardzo,a Orly w ogóle :> ciekawe..

    OdpowiedzUsuń
  12. ładny kolorek :) dziękuję za umieszczenie linka do mojego bloga w ulubionych - bardzo mi miło :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Pilar, mnie z kolei bardziej odpowiada Orly niż Opi :)) a Essie trochę drogie, odzywa się mój kieszeniowy wąż ;)) dlatego mam tylko jedną sztukę, o której wkrótce :)

    Asiu, zaglądając na Twojego bloga mam ochotę zjeść komputer, więc to ja dziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Orly to mój ulubieniec, pod każdym względem ideał ...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Super kolorek! Ogólnie wszystkie kolory z tej serii sa przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  16. Pialjaka, wiem, wiem ;))

    Katalino, prawda :) ale ja pozostaję przy fiolecie ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...