środa, 20 kwietnia 2011

Inspirowane Tarotem...

Pachnący Tarot? Dzięki Dolce & Gabbana - owszem. Ten znany na całym świecie dom mody w 2009 roku wypuścił na rynek kolekcję perfum inspirowanych właśnie kartami Tarota. Pięć unisexowych zapachów wzorowanych na pięciu zupełnie różnych osobowościach. Prowokujący Magik, niepohamowana Cesarzowa, zmysłowi Kochankowie, śmiałe Koło Fortuny, hipnotyczny Księżyc... A Ty? Kim chcesz zostać?

(foto: beautyblitz.com)

Ja wybieram Cesarzową, czyli 3 L'Imperatrice. Dla mnie najpiękniejsza, najbardziej kobieca i uwodzicielska z całej Antologii. Nie bez powodu twarzą cesarskiego zapachu została Naomi Campbell.

(foto: flylip.com)

Dla przykuwającej uwagę i energetycznej L'Imperatrice życie jest filmem, a ona gra w nim główną rolę. Kiedy wchodzi do pokoju, wszystkie oczy zwrócone są ku niej. Pełna wigoru i magnetyzmu, emanuje charyzmą i siłą charakteru.

O ile sama nazwa rzeczywiście nasuwa skojarzenie z osobowością mocną, dominującą, władczą, o tyle sam zapach nie jest tego odzwierciedleniem. Dla mnie Cesarzowa to woń niezwykle kobieca, kwiatowo-owocowa, pozytywna, wibrująca i ciepła. Choć to unisex (jak wszystkie zapachy Antologii D&G), to nie wyobrażam sobie pachnącego w ten sposób mężczyzny...

L'Imperatrice to idealne uzupełnienie lekkich topów i spódnic noszonych podczas ciepłych, wiosenno-letnich miesięcy. W sam raz na dzień. Wieczorem nasza Cesarzowa może okazać się niewystarczająco władcza ;) Nie zmienia to jednak faktu, że perfumy te kocham miłością bezgraniczną. Wystraszona powoli pojawiającym się dnem kupiłam już zapasowy flakon :))



Co tkwi wewnątrz tych geometrycznych, prostych butelek sygnowanych 3 L'Imperatrice?

nuta głowy: rabarbar, akord soczystego kiwi, czerwona porzeczka
nuta serca: różowy cyklamen, akord świeżego arbuza, płatki jaśminu
nuta głębi: nuty piżma, drzewo grejpfrutowe, drzewo sandałowe.


Trwałość zapachu niestety nie rzuca na kolana. Przez dwie-trzy godziny dość wyraźnie wyczuwalny, kolejne dwie utrzymuje się już bardzo blisko skóry. Po tych czterech-pięciu znika bez śladu. Na szczęście 100 ml kosztuje tylko około 260 złotych (a w perfumeriach internetowych, sklepach wolnocłowych itp. jeszcze mniej ;)), więc bez żalu dopsikuję się w ciągu dnia nawet po kilka razy :)

Co tu dużo mówić. Cesarzowa - choć delikatniejsza i bardziej przyjazna niż mogłoby się wydawać - zawładnęła mną bez reszty :)))

12 komentarzy:

  1. Nie znam tego zapachu, ale może kiedyś poznam ;-) Naomi nieprzerwanie piękna i zachwycająca :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam, duże oczekiwania miałam wobec tej serii. Jednak podświadomośc robi swoje i skojarzenie "Tarot- tajemnica - mrok - czary" zadziałało. Niestety, akurat mnie zapachy rozczarowały. Ale też raczej nie dla mnie są przewidziane. W sumie szkoda, bo pachnieć Kołem Fortuny, to byłoby coś. :)
    Zgadzam się natomiast, je mężczyznę pachnącego Cesarzową trudno sobie wyobrazić bez uśmieszku. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Idalio, jeśli lubisz lekkie, słodkie zapachy, to L'Imperatrice powinna Ci się spodobać :)

    Sabbath, też skojarzyłam to w ten sposób, a tu lekkie, przyjemne, w sumie niczym szczególnym nie wyróżniające się zapachy... Patrząc pod tym kątem można czuć się zawiedzionym i oszukanym przez D&G. Mimo to pokochałam Cesarzową za te wszystkie kwiatki i owocki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam Twoje opisy perfum! chciałabym tak umieć:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z Simply twoje opisy perfum są boskie, a tych zapachów będę musiała poszukać, bardzo lubię zapachy D&G

    OdpowiedzUsuń
  6. Chanel, :)

    Simply, oj tam! Jestem mały pikuś w porównaniu np. do Sabbath ;) ale dziękuję :))

    Yasminello, są w każdej Sephorze - część stoi na dziale damskim, część na męskim :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam ten zapach ... i chyba za jakiś cza ponownie go kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądają super.
    Zapraszam Cię na rozdanie do mnie - http://fashionery.blogspot.com/2011/04/mini-giveaway-czyli-moje-pierwsze.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Cesarzowa, obok Contradition Kleina to jedyne perfumy jakie zawsze mam na stanie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kasiek, :)

    Julio Natalio, dzięki :)

    Miss Aggie, czyli to oznacza, że powinnam obwąchać Contradition? ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyczytałam na blogu Innen und Aussen, że mają wycofać ten zapach...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...