Hmm... Ostatnio trochę Was zaniedbałam. Moja wina! Jednak wiem co zrobić, żeby na nowo zaskarbić sobie Waszą uwagę i sympatię. Postanowiłam, że Was przekupię ;))) podając przepis na przepyszną i mega-zdrową sałatkę z łososiem. Sprytnie to sobie wymyśliłam, hm? ;)
Uwielbiam się inspirować. Dzięki ciekawym knajpkom i kreatywnym znajomym moje menu zyskuje na atrakcyjności :) Tę sałatkę również podpatrzyłam. Ba! Zostałam nią poczęstowana :)) Była pyszna! Tak bardzo, że postanowiłam odtworzyć ją we własnej kuchni i rozpowszechnić tę jakże prostą recepturę :)
Do przygotowania jednej porcji sałatki potrzebne są następujące składniki:
- miks sałat,
- pomidor,
- kilka czarnych oliwek,
- kawałek fileta z łososia (50 - 100 gram),
- oliwa,
- ocet balsamiczny.
Przygotowanie jest banalnie proste :) Umytego, nieprzyprawionego niczym łososia upiecz w folii (ok. 30 minut w 210 stopniach C na termoobiegu) lub ugotuj na parze. Nałóż na talerz kilka garści sałat, wkrój pomidora i oliwki, a następnie skrop wszystko oliwą i octem balsamicznym. Dodaj upieczonego / ugotowanego łososia. Gotowe! :)
Potrawa idealna dla dbających o zdrowie i figurę :)) czyli m.in. dla mnie. Po dwóch miesiącach fizycznej bierności (wywołanej natłokiem zajęć, a kontynuowanej z powodu mojego lenistwa...) wróciłam do codziennych treningów. Cel: minus kilka cm w talii. Mam nadzieję, że znajomi nie przestaną mnie "zdrowo" inspirować :))
A. - dziękuję! :*
Macie w zanadrzu jakiś przepis na proste w przygotowaniu, pyszne a zarazem dietetyczne danie? Zainspirujcie mnie! :)
Wywalić oliwki i będzie bosko :D
OdpowiedzUsuńGeneralnie też nie lubię czarnych oliwek, ale uwierz - do tego przepisu pasują wyśmienicie :)) choć bez nich sałatka też da radę :D
UsuńZamienić na zielone! :DDD
UsuńOliwki nigdzie nie pasują wyśmienicie :D. Popieram kosodrzewinę :D.
UsuńCammie, też pasują :)))
UsuńAinta, a znasz zielone nadziewane migdałami? Ja dzięki nim zmieniłam zdanie, wcześniej uważałam jak Wy ;))
Wywalić ocet balsamiczny i będzie pyyyszota! :D
UsuńEeeeee, przecież to właśnie on nadaje tej sałatce wyrazistości :D
UsuńAle jesteście wybredne, no! :P
UsuńNie słuchaj ich, w tej wersji z pewnością jest najlepsza! :)
UsuńOraz: ślinotok
Usuń:D
:))))
UsuńWywalić sałatę i będzie petarda! :P
UsuńOliwki zielone faszerowane papryką- niebo gębie:) chociaż z migdałami też pychotka.
UsuńŚwietny przepis, jutro robię ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie smacznego! :)
UsuńMusi być pyszna :)
OdpowiedzUsuńJest! :)
UsuńNieładnie o tej porze kusić takimi rarytasami ;) Ślina do pasa ;D
OdpowiedzUsuńStaram się, żebyście mogły się wyrobić z tą sałatką na jutrzejsze drugie śniadanie ;))
UsuńUwielbiam obiadki w tym stylu:) w ogole kocham lososia, uwielbiam go na parze :) Lbie tez po prostu z brokułami:)
OdpowiedzUsuńŁosoś to jedna z moich ulubionych ryb :) tylko ta cena... ale raz na czas można :)
UsuńTaniej można dostać w Biedronce :) Całkiem całkiem jest:) ja się nim bardzo najadam:)
UsuńO, też dzisiaj skusiłam się na rybkę. Z lenistwa skończyło się na wędzonym pstrągu. Chyba jutro tez będzie rybka, może ściągne od Ciebie tego łososia:)
OdpowiedzUsuńZjadłabym pstrąga! Najlepiej takiego w migdałach :)))
UsuńMniam tylko bez oliwek, bo nie lubię ;)
OdpowiedzUsuńMoże być i bez nich ;)
UsuńKocham łososia, mam paprykarz łososiowy obecnie :D buziaki, zapraszam do mnie na konkurs, można wygrać bony na ubrania ;)
OdpowiedzUsuńPaprykarz łososiowy? :> to w puszce jest, czy jak? :)
UsuńBardzo smacznie :) Nie pogardziłabym taką w czasie pory obiadowej :D
OdpowiedzUsuńJest dobra na każdą porę :)) u mnie była na kolację, do tej pory miziam się po pełnym brzuchu ;)))
Usuńprzepis łatwy i pyszny :> takie lubię i namietnie robię :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i ten wykorzystasz! :)
UsuńUwielbiam łososia szczególnie wędzonego ;)
OdpowiedzUsuńhttp://shinybox.pl/?ref=87287ff Zarejestruj się, zaproś koleżanki i zgarnij za free 5 kosmetyków to nie sciema inne blogekri to potwierdzają !:) przepraszam za spam ale oni naprawdę rozdają kosmetyki
Wędzony też jest niczego sobie :)
Usuńa co do spamu - nie jest mile widziany...
wygląda przepięknie (chociaż za rybami nie przepadam) :(
OdpowiedzUsuńMoże jednak znajdziesz jakąś odpowiednią? Warto, ryby są bardzo wartościowe :)
Usuńu mnie zawsze dużo inspiracji http://powiewinspiracji.blogspot.com/p/kuchnia.html
OdpowiedzUsuńJak sama nazwa wskazuje... ;))
UsuńUuuuuuuuuuuuuwielbiam łososia! I takie sałatki też! Ale mi smaka narobiłaś... Nie mogę przeżyć, że łosoś taki drogi, przez ten fakt funduję go sobie tylko raz w roku - na Wiglię... Ech ;)
OdpowiedzUsuńTo fakt, cena zwala z nóg...
UsuńJestem semi wege więc z rybami za pan brat. Coś podobnego robię. Tylko łosoś musi być koniecznie świeży, nie mrożony.
OdpowiedzUsuńA! I sosy robię na bazie oliwy i soku z cytryny.
Ale ogólnie zieleninka (nawet ta czerwona) to jest to, co lubię. :)
Też kupuję wyłącznie świeże ryby :) Czerwona zieleninka mówisz? ;)))
UsuńŚwietny przepis :) Już wiem, co będę dzisiaj jadła na obiad :)
OdpowiedzUsuńSmacznego! :)
UsuńWygląda zbyt zdrowo, nie jestem zainteresowana :D:D. Wolę dania pływające w serze i majonezie :D.
OdpowiedzUsuńŻartuję. Coś tak czułam, że po powrocie trzaśniesz przepisem. Sałatka wygląda pysznie, lubię wszystkie składniki (może poza octem balsamicznym), więc może spróbuję :)
Ja niestety serio mam czasem takie dni, że odrzuca mnie wszystko co zdrowe... :D
Usuńmniam mniam mniam!!!
OdpowiedzUsuńzezarłabym z predkoscia swiatla :)
Nie krępuj się :D
UsuńWygląda pysznie :) Uwielbiam łososia!
OdpowiedzUsuńmniaaam! uwielbiam sałatki. zrób mi taką a zjem:D
OdpowiedzUsuńDaj mi pół godziny... :D
UsuńOj, ale mi smaku narobiłaś! Aż żałuję, że mieszkam na wsi, bo zaraz bym wyruszyła na poszukiwanie łososia:) Jestem kuchenną łajzą, ale z pomocą mamy pewnie niedługo wykorzystam Twój przepis:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mamie również posmakuje :)
Usuńpychotka;)
OdpowiedzUsuńFakt ;)
UsuńMniaaaaam :D (byle bez oliwek)
OdpowiedzUsuńMam ochotę wypróbować wszystkie Twoje przepisy ;)
Nie widzę przeszkód :D
UsuńMniam :D Jutro wezmę ze sobą do pracy :D
OdpowiedzUsuńJa też, tylko łososia zamienię na tuńczyka z wiadomych względów ;))
Usuńa jednak zjadłam na kolację dziś :D jutro do pracy będzie indyk :D
UsuńUwierzysz, że ja też dzisiaj zjadłam? :D I to nawet z łososiem, tylko że wędzonym :D
UsuńŁakomczuchy :P
Usuńzainspirowałaś mnie do przygotowania tej sałatki , bo brzmi i wygląda zachęcająco ! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie - dopiero zaczynam przygodę z blogowaniem - cortinabloog.blogspot.com
Przygotuj, nie będziesz zawiedziona :)
UsuńBardzo lubię tego typu sałatkę, szczególnie z czarnymi oliwkami i octem balsamicznym, który lubię dodawać do wielu potraw:)
OdpowiedzUsuńU mnie akurat łosoś jest krojony w grubą kostkę przed upieczeniem także do sałatki daję już go w kawałkach na gotowo.
To też fajna opcja :) Ja ocet balsamiczny dopiero odkrywam, ale już lubię!
UsuńUwielbiam takie sałatki!!!! Zrobiłaś mi ochotę na nią, dobrze że składniki mam w lodówce :)
OdpowiedzUsuńZakładam, że smakowało? ;)
UsuńWłaśnie szamię - jakież to pyszne! :))) Zrobiłam z jedną modyfikacją - łosoś na parze :)
OdpowiedzUsuńTeż pasuje :))
UsuńMatko, musi być zabójczo pyszne!!! Ociekam śliną ;)
OdpowiedzUsuńSłużę chusteczką ;))
UsuńZnam tą sałatkę jest prze pyszna i sycąca
OdpowiedzUsuńTo prawda, syci na kilka godzin :)
Usuńzdrowe jedzonko ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz bardziej zwracam uwagę na to, co jem... :)
UsuńWidzę, że jadasz smacznie i zdrowo :)
OdpowiedzUsuń