Wiem, wiem, znowu na trochę zamilkłam. Wytłumaczę się ;) ale nie dzisiaj - dlatego, że dzisiaj mam dla Was coś na osłodę tej ciszy :)) Kilka dni temu odezwało się do mnie Laboratorium Kosmetyczne Joanna. Zaproponowano mi zorganizowanie małej zabawy, która wydała mi się mocno interesująca :) Wchodzę w to!
O co chodzi? Już tłumaczę :))
Niespełna dwa tygodnie temu świętowaliśmy Międzynarodowy Dzień Babci i Dziadka. Zapewne większość z nas pamięta czasy, kiedy to właśnie oni udzielali nam praktycznych rad, które to doceniamy dopiero teraz, po latach :) Założę się, że Babcie dzieliły się z Wami nie tylko mądrością życiową, ale i trikami mającymi przysłużyć się Waszemu zdrowiu i urodzie :)
Celem zabawy jest zaproszenie Was do dyskusji i podzielenie się sprawdzonymi babcinymi poradami, które dotyczą właściwego dbania o skórę :)
Nagrodami w zabawie „Babcine sposoby na pielęgnację skóry” są wspaniałe zestawy kosmetyków Z Apteczki Babuni, dzięki którym przywrócicie swojej skórze piękny wygląd nawet zimową porą :)
Linia Z Apteczki Babuni to sprawdzone i stosowane od lat babcine receptury, naturalne składniki i tradycja. Balsamy nie tylko doskonale nawilżają, odżywiają i regenerują skórą, ale dzięki aplikatorowi z pompką ich używanie jest łatwe i estetyczne. Za sprawą naturalnych ekstraktów z bzu, jaśminu i miodu zachwycają zapachem, konsystencją i działaniem. Nie inaczej jest z masłami do ciała z tej samej linii, które zostały stworzone w oparciu o tak cenne składniki jak: olej z pestek słonecznika, mleczko z awokado oraz ekstrakt z bawełny, a także o cenione przez kobiety masło shea. Masła intensywnie odżywiają skórę, chronią i wzmacniają jej lipidową barierę, tak ważną w zimowym okresie. Aby jednak mówić o prawdziwej pielęgnacji ciała trzeba pamiętać o systematycznym wykonaniu peelingu. Peelingi Z Apteczki Babuni doskonale oczyszczają skórę i przygotowują ją do przyjęcia składników odżywczych zawartych w balsamach i masłach jednocześnie poprawiają mikrokrążenie skóry, przywracają jej jędrność i elastyczność.
Zarówno Laboratorium Kosmetyczne Joanna, jak i ja chętnie poznamy więcej babcinych sposobów na piękną i zdrową skórę :)
Aby wziąć udział w zabawie należy dodać swoją poradę "Babcine sposoby na pielęgnację skóry" jako komentarz lub wpis:
a) w postaci komentarza pod artykułem o „Babcinych sposobach na pielęgnację skóry” na pięciu patronującym naszej zabawie serwisach: Widziałaś.to, Cekin.pl, Trendykosmetyczne.pl, Ślub-Wesele.pl, Kobietamag.pl,
b) lub dodać swoją poradę pod informacją o zabawie na moim blogu, a następnie wkleić link lub screena na tablicę: http://www.facebook.com/Joanna.LaboratoriumKosmetyczne
Nagrodą w zabawie „Babcine sposoby na pielęgnację skóry” jest dziewięć zestawów kosmetyków Z Apteczki Babuni, zawierających balsam do ciała, peeling oraz masło. Jest o co walczyć! :))
Zabawa trwa do 04.02 do 23:59.
To jak? Jakie triki, rady, patenty na naturalną pielęgnację przekazały wam Babcie? Jakieś pomysły na zdzieranie, nawilżanie, regenerację...? :))) Zainspirowanie nas grozi nagrodą! ;))
Babcine sposoby na pielęgnację skóry.... To chyba będzie osławione "nie marszcz się tak bo ci zostanie" :D
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest ;))
UsuńAlbo teksty mojej babci w stylu "ja do dziś nie używałam żadnego kremu i nie robiłam nic z włosami!" mhm... babcia kiedyś przypadkiem wypaplała mi historię o tym jak wodą utlenioną rozjaśniała sobie włosy i o tym, że bardzo lubiła kosmetyki.... także to chyba nie jest dobra osoba do określania "babcinych sposobów na pielęgnację" xDDDD
OdpowiedzUsuńOstro eksperymentowała ;)
Usuńsposób mojej babci na zwężanie porów: przecieranie skóry wokoło nosa płatkiem nasączonym mlekiem lub herbatą, to na prawdę działa! sprawdziłam na sobie, już po około tygodniu widać efekty :D
OdpowiedzUsuńdrugi patent na włosy: przyciemnianie ich płukanką - wywarem z liści orzecha, też działa :)
wywar gotowałam, przez około pół godziny, później stosowałam 3 razy w tygodniu, po 2 tygodniach włosy były przyciemnione, a to było bardzo trudne wyzwanie podczas słonecznego lata ;)
Coś mi się obiło o uszy z tym przecieraniem twarzy mlekiem, ale zupełnie o tym zapomniałam! Dzięki za przypomnienie :)) Przyciemnianie włosów to dla mnie równie interesująca kwestia :) Gratuluję babci :D
UsuńMoja babcia miała piękne włosy - długie, lśniące, gęste. Jako mała dziewczynka uwielbiałam patrzeć jak długo i dokładnie je szczotkuje a potem zaplata w koronę. Gdy byłam starsza babcia zdradziła mi sekret pięknych włosów - przed każdym myciem głowy przygotowywała cudowna mieszankę złożoną z nafty, oleju rycynowego i żółtka a potem nakładała na skóre głowy i włosy. Głowę owijała ręcznikiem a po 15 minutach myła głowę. Myślę sobie, że babcia świetną kondycję włosów zawdzięczała przede wszystkim genom ale czasem z sentymentu stosuje jej kurację. (Naftę można spokojnie kupić w aptece)
OdpowiedzUsuńJula, stosowałam kiedyś naftę solo, nigdy więcej :D musiałam umyć głowę chyba z siedem razy, żeby pozbyć się tego smrodku... ;) może w połączeniu z jajkiem i olejem jest lepiej :)
UsuńMoja Babcia ma mnóstwo takich rad: smaruje się smalcem i ma piękną, młodą cerę, je zmielone skorupki jajek - i nie ma osteoporozy, a jak jest u mnie to zawsze robi mi maseczkę na włosy: jajko + miód + olej. Działa!
OdpowiedzUsuńZagięłaś mnie tymi skorupkami :D
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń