(foto: stokrotkapremium.pl)
Truskawki, czereśnie, borówki, mandarynki... Te ostatnie upodobałam sobie zwłaszcza pod postacią... perfum :)) Mandarynkowy, gorzkawy aromat okraszony ziołami. Ideał na gorące lato. Guerlain Aqua Allegoria - Mandarine Basilic :)
Nuty zapachowe:
nuta głowy - zielona herbata, bluszcz, klementynka, czerwona pomarańcza, kwiat pomarańczy
nuta serca - mandarynka, bazylia, piwonia, rumianek
nuta bazy - ambra, drzewo sandałowe.
Z pewnością nie jest to kompozycja rzucająca na kolana swą głębią ;) Jest raczej płaska, jednostajna, ale w tym przypadku zupełnie mi to nie przeszkadza. Mandarine Basilic to zapach świeży i lekki. Wyobraźcie sobie woń dojrzałej, słodkawej mandarynki, gorzkiej skórki pomarańczowej i świeżo posiekanych, aromatycznych liści bazylii. Jeśli Wam się udało, to już wiecie, jak pachnie posiadany przeze mnie wariant Aqua Allegorii :))
W gruncie rzeczy jestem miłośniczką perfum mniej lub bardziej słodkich. W większości są one jednak dość otulające, czego przy temperaturach rzędu 30 stopni mogłabym nie wytrzymać ;) Natomiast za typowymi, ozonowymi "świeżakami" nie przepadam... Owocowo - ziołowa woda toaletowa Mandarine Basilic jest wówczas idealną alternatywą. Pachnie naturalnie i nietypowo. Nie przypomina typowo letnich, wodno - powietrzno - ogórkowych perfum. Nie jest chemiczna ani migrenogenna. Jej trwałość oceniam raczej nisko - zapach ulatnia się po około 3 godzinach, wymaga reaplikacji. Dlatego w torebce zawsze mam atomizer z odlewką :)
W związku z ową trwałością (czy raczej jej brakiem) i koniecznością dopsikiwania się wydajność nie zachwyca. Zważając jednak na fakt, że za swój 125 ml flakon (!) zapłaciłam 210 zł (czyli niewiele, jak za EDT znanej i cenionej marki) - da się przeżyć :) Kupowałam na Allegro, u jednego z zaufanych i sprawdzonych Sprzedających. W ofercie dostępne są również mniejsze, 75-ml flakony. Moja ogromna flacha wystarczy mi minimum na trzy sezony. Drugi z nich właśnie jest w toku ;)
AA Mandarine Basilic kojarzy mi się z poprawiającą nastrój, orzeźwiającą mgiełką. Cudne, słodko - gorzkie, uszlachetnione bazylią perfumy w sam raz na upalne lato :) Podzielcie się ze mną swoimi zapachowymi ulubieńcami na gorące, czerwcowe dni! Jestem bardzo ciekawa, co wówczas wybieracie :))
Ten zapach jest boski :) miałam przyjemność go powąchać w Douglasie i od razu podbił moje serce :)
OdpowiedzUsuńJa także skłaniam się bardziej ku zapachom słodkim, jednak w taką pogodę jaką mamy ostatnio, one odpadają.
Z perfum, których używam w okresie letnim moimi faworytami są:
-Sarah Jessica Parker Covet (nie wszędzie dostępny)
-DKNY Women (świeży, lekko cytrusowy zapach, który jest mega trwały)
Umarłabym gdyby mnie ktoś tym popsikał... Nie znoszę cytrusów ;)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą powinnaś uważać wychodząc na słońce po popsikaniu się tym zapachem, bo cytrusy mają silne właściwości fotouczulające i mogą spowodować wystąpienie przebarwień w miejscach aplikacji perfum (głównie dekolt) - tzw. Berloque dermatitis :)
Ale tak tylko ostrzegam ;)
piękny flakonik :O
OdpowiedzUsuńzostałaś wyróżniona w zabawie TOP 10 AWARDS ;)
OdpowiedzUsuńVioll, te perfumy chodzą za mną już dłuższy czas :) Muszę się do ciebie uśmiechnąć o odleweczkę na testy ;)))
OdpowiedzUsuńA., widzę, że podzielasz moje zdanie :)
OdpowiedzUsuńSiulko, ale to właśnie NIE JEST cytrusowy zapach :) bardziej gorzkawa skórka mandarynki + zioła. A na słońce w gruncie rzeczy nie powinno się wychodzić po aplikacji jakichkolwiek perfum, bo wszystkie zawierają alkohol ;) Dzięki za info :*
HaloGosza, to wspólny mianownik wszystkich zapachów z linii Aqua Allegoria :)
Patrycjaa, dziękuję! Już odpowiedziałam na ten tag, poczytaj jeśli masz ochotę :) posta znajdziesz pod etykietą TAG.
gdzie można kupić taki atomizer ???
OdpowiedzUsuńsama bym sobie chętnie odlewki to torebki porobiła zamiast nosić czasem dużą buteleczkę :)
Cammie, z przyjemnością odpsikam Ci kilka mililitrów :) Może odbiór osobisty? ;)
OdpowiedzUsuńKasiek, oczywiście na Allegro :)
OdpowiedzUsuńJa latem uwielbiam wszelkie "zielone herbaty" (YR lub E.Arden najczęsciej) oraz Baby Doll YSL:)
OdpowiedzUsuńA na mojej letniej wish liście jest In2U Calvina Kleina, jakoś wakacyjnie mi się kojarzy;)
dzięki :) kiedyś szukałam pod inną nazwą ale nie znalazłam :) zaraz sobie zamówię ;D
OdpowiedzUsuńja uwielbiam latem Green Tea od Elizabeth Arden ;)
OdpowiedzUsuńVioll - ale skórka mandarynki nie daje cytrusem? Aż się przejdę do perfumerii i niuchnę tego dziwaka :P
OdpowiedzUsuńCo mi tam, ze płaski i jednostajny, skoro taki śliczny. Z resztą mandarynki nie są płaskie, tylko okrągłe i będę się przy tym upierać. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tę Allegorię.
Znasz może Mandarine Tour Simplement l'Artisan Parfumeur? Śliczna, czysta mandarynka!
Anonyme, miałam CKin2U, ale puściłam w świat, coś mi w nich nie pasowało. Zostawiłam sobie tylko odlewkę. Wolę Moschino I love love :)
OdpowiedzUsuńKasiek, służę :)
Princetonxgirl, muszę niuchnąć :)
Siulko, no właśnie nie do końca :) Z tej skórki wyciągnięto głównie gorzki aromat. Do tego duuużo bazylii i innych ziół. Przynajmniej mój nos tak to odbiera ;)
Sabbath, :)) Nie znam mandarynki, o której mówisz, ale w kwestii mandarynek AA w pełni mnie satysfakcjonuje ;)
musi pięknie pachnieć!
OdpowiedzUsuńpiękny flakon!
OdpowiedzUsuńMoi letni ulubieńcy to Elizabeth Arden Green Tea i Victoria's Secret Pink
Chanel, tak jest :)
OdpowiedzUsuńKotwilko, widzę, że Green Tea od EA prowadzi :)
uwielbiam ten zapach! czesto uzywam tez pamplelune, mialas moze?
OdpowiedzUsuńAgata, kiedyś niuchałam, ale nie zapadła mi w pamięć więc to chyba nie mój typ :)
OdpowiedzUsuńDawno mnie tutaj nie było, ale poczułam się wywołana do tablicy :) Uwielbiam mandarynkę, to są moje najukochańsze perfumy. I nie zgodzę się z Tobą, na mnie zapach jest niesamowicie trwały, chyba nie miałam trwalszych perfum :)
OdpowiedzUsuńAngel, widać pH Twojej skóry jest dla Mandarynki łaskawe :) zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej chociaż te perfumy są trwałe, w moim przypadku ciężko o takie :(
OdpowiedzUsuńJedna z ulubionych tuz po Winter Delice :)Moze trwalosc na mojej skorze nie jest zabojcza ale....warto poznac:)Zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńAngel, :)
OdpowiedzUsuńHexx, nie dane mi było poznać Winter Delice, więc w moim rankingu Aqua Allegorii prowadzi właśnie bazyliowa mandarynka ;)