8. lipca 2010. Ciepły, letni dzień. Pamiętny dzień. Późnym popołudniem mój brat wrócił do domu z kartonowym pudełkiem w dłoniach. A w pudełku... coś się ruszało. Malutki kotek! A raczej kotka ;) Cała mieściła mi się na dłoni. Brat natknął się na nią w szczerym polu. Nie mam pojęcia, jak się tam znalazła, ale to nieważne. Została ocalona i przygarnięta. Moja Kota :)))
Podczas zeszłorocznych wakacji była małym urwisem...
A teraz? Dostojna arysKOTratka ;) która jednak czasem ma napady wariactwa, kocha przesiadywanie w szeleszczących reklamówkach, a podczas wczesnych poranków uwielbia się łasić :))
I jest ze mną dokładnie od roku! Idę śpiewać "Sto lat" ;))
Pamiętam, jak zastanawiałyśmy się nad imieniem, jakby to było wczoraj, a tu już okrągły rok minął :))) Sto lat dla Figusi! :***
OdpowiedzUsuńAle piękna jako kociątko i śliczna jako dorosła panienka :) Zdjęcia piękne!
OdpowiedzUsuńPrzecudowna! Sto lat! :)
OdpowiedzUsuńO rany, to już rok! Pogłaskaj Kotę od cioci, wszystkiego szeleszczącego :D
OdpowiedzUsuńSto lat dla uroczej solenizantki :))
OdpowiedzUsuńprzecudowna! i wielkie, wielkie ukłony dla Twojego Brata:) (jak wiemy, nie każdy by sie tak jak On zachował;() a Kota niech rośnie zdrowo:):*
OdpowiedzUsuńCudowny kocurek! Kocham koty, Pozdrawiam x
OdpowiedzUsuńOOoo jaka piękna :)
OdpowiedzUsuńMiałam podobną kotkę trikolorkę i też lubiła włazić do siatek :P
Uroczy kot. Sto lat! Też mam takiego pieszczocha - jest ze mną już prawie 4 lata :P
OdpowiedzUsuńCammie, samej ciężko mi uwierzyć, że to już rok :)
OdpowiedzUsuńTylkokasia, dziękujemy ;)
Kolorowy Kocie, :))
FF, lepszych życzeń nie mogła sobie wymarzyć :D
SheWoman, przekażę ;)
Barwy.wojenne, to fakt, brat się spisał :) i dziękuję :)
Moznajetylkoprzezyc, więc pomiziam ją za uchem w Twoim imieniu ;)
Innooka, może ten typ tak ma? ;))
OdpowiedzUsuńImt, pozdrów go od Figi :))
Widać, że od poczatku miała tendencje do siedzenia w torbach - najpierw siatka z Sephory a teraz reklamówki. Widać koty się nie zmieniają;)
OdpowiedzUsuńcudowna!:)
OdpowiedzUsuńJaka śliczna!!! Pięknie umaszczona :) Taką Kotę to i ja bym chętnie przygarnęła ^__^
OdpowiedzUsuńSexiChic, to fakt, słuszna uwaga :))
OdpowiedzUsuńNa Krawędzi, cieszę się, że Ci się podoba :)
Katalino, więc może mały spacerek po okolicznych polach i łąkach? ;))
Piękna kociczka :)))
OdpowiedzUsuńViollu ale kota wyrosła :) piękna kociczka :)) wygłaskaj ją ode mnie i zaśpiewaj sto lat :D niech się Figusia zdrowo chowa :)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia i wszystkiego dobrego od Zuzki :)
ahahha to zdjęcie na drzewie rozwaliło mnie po całości! :D
OdpowiedzUsuńjest śliczna ! sama chętnie bym ją przygarnęła ^^ więcej zdjeć! ;*
Idalio, :)
OdpowiedzUsuńRenia, nie wiem czy ona zniesie kolejną porcję mojego "śpiewu" ;)) ale wygłaskam na pewno!
Natalio, kiedyś z pewnością wrzucę jeszcze jakiś koci fotoreportaż :)
ohh!!!!!!!!!!!!!!!>>.. BOSKA!.. JAKO MALUTKA I TERAZ JAKO DOROSLA KOTKA!:* <333 BOSKAAAAA!:)
OdpowiedzUsuńale fajna! widac ze dbasz o nia!
OdpowiedzUsuńurocza :)
OdpowiedzUsuńOoo jaka piękna :D A ja mam akurat fazę na kiciusia i wiercę uparcie dziurę w brzuchu mojego M. ;)
OdpowiedzUsuńHaha zdjęcie na drzewie poprawiło mi humor o 100 punktów procentowych;D Piękna jest:)
OdpowiedzUsuńKeysi, :)))
OdpowiedzUsuńPaulina, dbam, dbam - to moje oczko w głowie ;) podobnie zresztą jak jej psia siostra, Mucha :)
Simply, :)
Greatdee, ja przez wiele lat nie miałam kota, teraz widzę ile mnie ominęło (i mam na myśli nie tylko koszty ;)) :P Powodzenia!
Ichaer, cieszę się, że Kota Cię rozbawiła ;)
Co zdjęcie to lepsze, słodsze ! :) Sto lat, sto lat dla Figusi :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam koty a Twoja kotka jest prześliczna :D
OdpowiedzUsuńJest przecudowna :))
OdpowiedzUsuńOooOOOOO jaka przepiękna, prześliczna i przesłodka Kota. Aż mi się łezka zakręciła, uwielbiam koty :)
OdpowiedzUsuńA mi jutro mija rocznica...niestety dużo smutniejsza :((
Wymiziaj Dużego Urwiska od cioci Kasi. Za uchem i pod brodą :))) buziaki!
p.s. żeby Muszce nie było smutno ją też wymiziaj, ubóstwiam zarówno Koty, jak i Psy :))
Bardzo, bardzo urodziwa, młode koty podobają mi się bardzo, dorosłe często już trochę mniej, ale Kota wygląda super, sama bym taką przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńśłiczna!!! wymiziaj ją porządnie
OdpowiedzUsuńŚwietna jest. Ma taki pocieszny pyszczek :)
OdpowiedzUsuńVillet - ja miałam 2 koty, ale one zostały u rodziców ;) Teraz przeprowadziłam się "na swoje" i brakuje mi bardzo futrzaków. Na psa się tutaj nie zdecyduję, ale kotek? Nie odpuszczę tematu ;)
OdpowiedzUsuńWiola, śliczna ta Twoja Kota :) wszystkiego najlepszego dla niej i dla Ciebie :) :*
OdpowiedzUsuńpiekna:)
OdpowiedzUsuńJest piękna! :)
OdpowiedzUsuńJa miesiąc temu przygarnęłam rudego kocurka, wariat z niech straszny, ale jaki koochany :)
Eveleo, :))
OdpowiedzUsuńNatalio, od roku ja również uwielbiam ;)
PureMorning, dzięki :)
Kasiaj, wymiziam oba stwory :)) i przykro mi... :*
Mizz, mnie też niewiele dorosłych kotów się podoba. Wobec swojej nie jestem obiektywna, ale fajna jest, taka nieduża jak na dorosłego kota :)
Kosmetykoholiczko, okej, jak tylko skończę ją miziać od Kasiaj ;)
FasOla, najbardziej lubię kiedy pozuje na sowę, czyli przekręca uszy do tyłu, jak na jednym ze zdjęć :D
Greatdee, pochwal się, jak dokocenie dojdzie do skutku!
Angel, :))
Atino, :))
Malinowy Kuferku, lubię rudzielce :D
Jest po prostu cudna! :D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kociakami, ale trzeba przyznać, że jest słodziutka. :)
OdpowiedzUsuńmam też takiego malutkiego kotka ... zapraszam do nas
OdpowiedzUsuńKaranloth, cieszę się, że Ci się podoba :)
OdpowiedzUsuńSonnaille, :)
Blue, wpadnę :)
100 kocich lat dla Twojej Koty! :D :***
OdpowiedzUsuńJest bardzo podobna do kotki mojej babci
OdpowiedzUsuńPrzesyłam drapanko za uszkiem dla Koty :)
OdpowiedzUsuńi pozdrowienia od mojego Tofika ;)
sliczny kociak :D
OdpowiedzUsuńrozkoszna :) poczochraj ja ode mnie za uszkiem :D
OdpowiedzUsuńjest śliczna, i chwali się że ją przygarnęliście :) bardzo fajny blog, dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńMilly, dzięki :*
OdpowiedzUsuńYasminello, :)
KiziaMizia, Figa też pozdrawia Tofika :P
Pierniczkowa, :)
Maus, da się zrobić :D
Merczens, dziękuję :)
Urocza :) Pozdrów brata, super się spisał, że zabrał kociaka do domu :)
OdpowiedzUsuńInulinus, przekażę :))
OdpowiedzUsuńYmy, ale kochana <3.
OdpowiedzUsuńSama miałam taką małą znajdę, ale niestety nie żyję, dlatego wzięłam 2 inne ze schroniska :).