wtorek, 19 lipca 2011

Trochę prywaty, czyli TAG :)

Za mną bardzo intensywny tydzień. Dużo obowiązków, spraw, zadań, permanentny niedoczas na pisanie bloga... ale i dużo przyjemności - weekend spędziłam w Warszawie, a wyjazd miał na celu wyłącznie spotkania towarzyskie ;)) Ale już jestem! Widzę, że podczas swojej nieobecności zostałam otagowana :)) One Lovely Blog Award przywędrowała do mnie aż pięciokrotnie!


Zasady:
1. W odpowiedzi na nominację wpisz podziękowania i link blogera, który przekazał ci nagrodę.

2. Skopiuj i wklej u siebie logo nagrody.
3. Napisz o sobie 7 rzeczy.
4. Nominuj 16 innych cudownych blogerów (nie można nominować blogera, który przyznał ci nagrodę).
5. W komentarzu poinformuj ich o przekazaniu nagrody.

Podziękowania należą się:
- Katalinie, autorce bloga Sugar & Spice
- Eveleo, autorce bloga Kobieta przed 30.
- Prozerpine, autorce bloga Natural perfect's secret
- Kotwilce, autorce bloga Kotwilka i jej pasje
- KosmetoholiczcePL, autorce bloga KosmetoholiczkaPL

Dzięki dziewczyny :))

Siedem faktów na mój temat... Hmm. Był już kiedyś podobny TAG (KLIK). Wtedy również należało zdradzić siedem rzeczy na swój temat. Wypadałoby więc, żebym teraz ujawniła coś nowego ;)

1. Jestem dzieckiem XXI wieku. Nie wyobrażam sobie życia bez samochodu, naszpikowanego przydatnymi (i zupełnie zbędnymi ;)) aplikacjami telefonu, laptopa z dostępem do Internetu... Choć czasem miło oderwać się od tego wszystkiego chociaż na chwilę :)
2. Pierwszym sprzętem, jaki kupię do swojej przyszłej kuchni, będzie zmywarka (choćbym z tego powodu miała przez miesiąc nie mieć np. stołu ;)). Cenię udogodnienia, a mówiąc dosadniej: jestem leniem ;) i desperatem ;)))
3. Jeszcze kilka lat temu dość płynnie posługiwałam się językiem niemieckim. Zdałam rozszerzoną maturę i zrobiłam certyfikat. Obecnie mam problem np. z zamówieniem obiadu :( Kilkuletnia przerwa w używaniu języka robi swoje... Dlatego wzięłam byka za rogi: od niedawna poświęcam 15 minut dziennie na powtórki. Nacisk kładę zwłaszcza na słownictwo. Übung macht den Meister ;))
4. Obecnie odbywam staż w fajnej, przyjaznej firmie. Chwilowo "siedzę w przetargach", ale wkrótce przechodzę do działu personalnego, który realizuje zadania zgodne z moim profilem kompetencyjnym i zainteresowaniami :) Oprócz tego studiuję zaocznie na studiach magisterskich - przede mną jeszcze rok.
5. Uważam, że najlepsze lody pod słońcem serwuje... McDonald's ;) Zwłaszcza te z polewą czekoladową!
6. Mam na półce wszystkie tomy H. Pottera :) Wkrótce zasiadam do przeczytania całej serii. O przygodach czarodzieja z blizną na czole czytałam już kilka lat temu, jednak wtedy poprzestałam na czwartym tomie. Więcej zwyczajnie nie było ;)
7. Dwa miesiące temu wróciłam do sprawdzonego sposobu oszczędzania. Postanowiłam, że wszystkie monety 5-złotowe, jakie tylko znajdą się w moim posiadaniu, będę wrzucać do skarbonki. Choćbym miała umrzeć z pragnienia, "piątki" nie wydam ;) Tym sposobem w kilka tygodni uskładałam całkiem pokaźną sumkę, która w normalnym trybie zapewne rozeszłaby mi się niezauważalnie na różne drobiazgi. Oszczędzam dalej :)


Mam dziwne wrażenie, że nie ma kogo nagrodzić, bo chyba  wszyscy których odwiedzam już odpowiedzieli na ten TAG... Naginam więc zasady, nie przekazuję wyróżnienia dalej. Mam nadzieję, że żadna kara mnie za to nie spotka ;))

30 komentarzy:

  1. 7 punkt - też tak robie tylko z monetą 2-wu złotówkową ( czy jakos tak . xd )

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł z tymi monetami ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie także sprawdza się metoda piątkowa :) Pani w warzywniaku wie że zbieram i mnie mocno wspiera ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba też tak zacznę oszczędzać, tylko z dwójkami :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Crazy Natalko, dwójkami też można szybko uskładać sporą kwotę :)

    Anikowa, dzięki :P

    Ala, ja nikomu nie powiedziałam, zdaję się na los ;) czasem mam sporo 5-złotówek w tygodniu, czasem ani jednej... :)

    Rebellious lady, sposób jest naprawdę skuteczny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. 2- dokładnie to samo sobie postanowiłam !! ;D

    6- dawniej miałam istnego bzika na punkcie tych książek ( ale filmów powstałych na ich podstawie- już nie ;P ) Oczywiście komplecik zajmuje do tej pory honorowe miejsce na regale domowej biblioteki- jestem sentymentalna ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rycze i kwicze, bo prawdopodobnie zmywarka nie zmieści się w mojej kuchni... chlip! Też zawsze o niej marzyłam! A co do języka to mam tak samo z angielskim- wszystko wylatuje z głowy ;( Dlatego ostatnio zaczęłam oglądać filmy z napisami angielskimi :)
    Trzymam kciuki za oszczędzanie ;) Masz już konkretny plan na co wydasz?

    OdpowiedzUsuń
  8. 2 i 6 to jakbym czytala o sobie;)

    OdpowiedzUsuń
  9. odnośnie pk. 7..
    też tak kiedyś robiłam... i całkiem dużo sie uzbierało :)

    trzeba do tego powrócić :D

    OdpowiedzUsuń
  10. najlepsze lody to mcflurry z maka:D
    przeczytałam wszystkie części HP w 2 miesiące:D
    muszę spróbowac tej metody oszczędzania

    OdpowiedzUsuń
  11. 1 punkt tyczy się również i mnie :)
    a potterową serię przeczytałam kilkakrotnie - raz, że lubię ten magczny świat (zwłaszcza od 4 tomu w górę), a dwa podziwiam i zachwycam się robotą tłumacza! to mój ideał, nie czytałam jeszcze genialniejszego tłumaczenia... mam jeszcze zamiar przeczytać te książki w oryginale :)

    wspominałaś, że chciałabyś zobaczyć moją kolekcję kolczyków - tak się składa, że był to jeden z moich pierwszych postów :

    http://simplyawoman86.blogspot.com/2011/01/moja-sabosc-kolczyki-my-soft-spot.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny pomysł z tymi 5zł:) Tez uwielbiam w Mc'Donald lody pycha aż smaka mi narobiłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja robie tak samo z 5 zl :)

    http://bajeczneopowisci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Prozerpine, czyli jesteśmy podobne ;)

    Iwetto, a to klops z tą zmywarką...
    a co do kasy - zamierzam zasilić tymi oszczędnościami fundusz wakacyjny ;)

    Kosmetykoholiczko, :D

    Daria, wg mnie to świetny pomysł ;)

    Na Krawędzi, a dasz wiarę, że nigdy nie jadłam McFlurry? :D zawsze kiedy już tam jestem i mam ochotę na lody, nie mogę oprzeć się polewie czekoladowej ;))

    Simply, też chciałabym przeczytać HP w oryginale... Szkoda, że moja znajomość języka nie jest na tyle zadowalająca ;) chociaż spróbować mogę...
    dzięki za linka! :))

    Kobiecewariacje, które lody z Maca Ty preferujesz? ;)

    Ewela, :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię takie tagi :) Można się wzajemnie o sobie dowiedzieć fajnych i ciekawych rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hmm dobry pomysł z tym oszczędzaniem muszę spróbować xD

    A co do zmywarki, ja tak ową posiadam ok są plusy i minusy, ale powiem wam ze po kilku letnim posiadaniu zmywarki wole zmywac ręcznie nabierząco

    OdpowiedzUsuń
  17. chyba też zacznę zbierać te piątki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Katalino, też je lubię, z tego samego powodu :)

    Yasminello, ja jeszcze mieszkam z rodzicami i od lat mamy zmywarkę, a mimo to nie wyobrażam sobie bez niej życia ;) widzę same plusy

    Beauty Wizaz, :)

    OdpowiedzUsuń
  19. to spróbuj, najlepszy jest z lionem albo jak mam ochotę to jem z m&m, tez mozna wziąc dodatkowo do mcflurry polewe:D
    wygrzebałam skarbonke, postawiłam na półce i wrzuciłam pierwsze 5 zł;D

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny pomysł z tymi 5:)
    Co do zmywarki...cóż, do niedawna nie znosiłam zmywać, też zarzekłam sobie,że w moim domu znajdzie się zmywarka:) Póki co to jeszcze plany, zobaczymy,bo teraz powiedzmy że jakoś to toleruję, ale nadal zmywanie jest moim najmniej lubianym zajęciem.

    OdpowiedzUsuń
  21. Podpisuję się pod punktem 1 ;) świetny pomysł z tym oszczędzaniem-chyba też tak zacznę robić :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pomysł na oszczędzanie genialny. :) I w ogóle prześwietne fakty. Z przyjemnością się czytało. Zresztą co tu dużo mówić, wszystkie Twoje notki czyta się z przyjemnością. Masz niesamowitą gładkość pisania. :) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Viollet uwielbiam wszystkie lody z McDonald's :)

    P.s. Czekam na obiecaną recenzję produktów z Biochemii Urody ciekawi mnie co ty myślisz o nich jakie polecasz a jakie nie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Na Krawędzi, powodzenia w oszczędzaniu!

    Kokosowa panno, są przedmioty które trzeba myć jednak ręcznie i te myję... ale na myśl o zmywaniu garnków czy sztućców robi mi się słabo :)

    SheWoman, :)

    Sonnaille, dziękuję! :))

    Kobiecewariacje, dobrze, że mi przypominasz, w końcu się za to zabiorę :) postaram się zrobić to w najbliższych dniach.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja uwielbiam lody z MCDonaldsa z polewą karmelową:)! Zawsze zamawiam podwójną polewę:D

    Świetny sposób z oszczędzaniem, chyba też tak zacznę:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Z tą zmywarką mam tak samo. I lody z MC,,,uwielbiam, ale te z polewą toffi ;) Dużo toffi :)

    OdpowiedzUsuń
  27. oo i jak się udały ślimaczki? :)

    ciekawy ten sposób na oszczędzanie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Kleopatre, można zamawiać podwójną? Olaboga, moje biodra będą Ci to miały za złe :P

    Kalina, toffi też jest ok :D

    Paula, ślimaki wyszły pyszne, mama nie mogła się najeść :P Ja zresztą też. Do swoich dodałam kilka drobiazgów, pewnie wrzucę na bloga z dedykacją dla Ciebie ;))

    OdpowiedzUsuń
  29. wiem kochana, że szkoda nerwów ale jak tu się nie denerwować, kiedy ktoś się wypiera się przy ewidentnych dowodach...
    teraz jeszcze opublikowała wpis w którym straszy, że to co zrobiłam jest karalne, to powiedz czy to nie jest śmieszne, brak słów normalnie.

    OdpowiedzUsuń
  30. Zdecydowanie zgadzam się z 5!:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...