Ostatnio było o kawie, której nie pozwoliłam Wam wypić ;) W ramach zadośćuczynienia zapraszam Was na świeżo wyciskany sok marchwiowo-jabłkowy :))
W związku z akcją Wiosna i wzmożonym dbaniem o siebie odkurzyłam dobry zwyczaj picia świeżych soków owocowo-warzywnych. Dążę do spożywania zalecanych pięciu porcji warzyw i owoców każdego dnia. Jeszcze nie osiągnęłam celu ale jestem na dobrej drodze, a ten sok bardzo mi to ułatwia :)
Robię go z dwóch kilogramów marchewki (oskrobanie jej to moment :)) i trzech słodkich, soczystych jabłek. Dzięki sokowirówce już po kilku minutach mogę cieszyć się zdrowym napojem :) w ilości kilku kubków. Lubię zabierać go do pracy w ramach drugiego śniadania.
Dlaczego warto po niego sięgać? Powodów jest wiele! Regularnie spożywany sok z marchewki chroni przed rakiem, oczyszcza naczynia krwionośne, reguluje pracę żołądka, wspiera pracę wątroby, poprawia wzrok, ujednolica koloryt skóry, wzmacnia odporność, wspomaga wzrost kości, działa korzystnie na stan skóry... Sporo tego, prawda? A to tylko najważniejsze korzyści :) Częstujcie się! Jabłko przyjemnie wzbogaca smak.
Jeśli nie macie sokowirówki i nie zamierzacie w nią inwestować (a byłaby to naprawdę dobra inwestycja!), sięgnijcie po surową marchewkę - pogryzajcie kawałki w ramach przekąski, zetrzyjcie ją z jabłkiem na pyszną surówkę, a od czasu do czasu zainwestujcie w sok jednodniowy. To niepozorne, nieprzetworzone warzywo (przez UE uznane za owoc... ;)) przyniesie Wam same korzyści nie rujnując przy tym portfela. Uwaga - im szybciej wypijecie świeżo wyciśnięty sok z marchewki, tym lepiej! Z czasem zawarte w nim witaminy i minerały niestety się utleniają.
A może macie ochotę na kawałek ciasta marchewkowego? KLIK :) Cała moja rodzina je uwielbia - ze mną na czele! Nie ma to jak łączyć przyjemne z pożytecznym ;))
Wkrótce będę testować TEN przepis - śniadanie mistrzyni wg Urban, która w ostatnim czasie nieustannie mnie inspiruje :)) :*
Lubicie pożywne koktajle i świeżo wyciskane soki? Podzielcie się swoim ulubionym przepisem na zdrowy napój! Inspirujmy i wspierajmy się wzajemnie, w końcu wiosna coraz bliżej :))
Soki marchwiowe uwielbiam. Chyba czas wyciągnąć sokowirówkę z szafy i poszukać dobrych marchewek. Na razie na parapecie zasiałam rzeżuchę i szczypior :)
OdpowiedzUsuńWyciągaj ją! To dobry wynalazek jest :)) A rzeżuchę to i ja powinnam posiać!
UsuńUwielbiam taki sok :) Mogłabym go pić na okrągło :)
OdpowiedzUsuńJa również :)) tylko nie zawsze chce mi się skrobać te marchewki... ;)
UsuńBleeeee :D
OdpowiedzUsuńNo chyba żartujesz! :P
Usuńuwielbiam :) marchewkę zjem i wypiję w każdej postaci :D
OdpowiedzUsuńJa nie przełknę tylko takiej na ciepło, utartej, z dodatkiem groszku... :P
Usuńchyba czytamy sobie w myślach, bo ja dzisiaj właśnie robiłam sobie taki sok! :)
OdpowiedzUsuń:)))
Usuńciasto jest strasznie ciężkie i źle się po nim czułem:) sok piję:) ale z kartonu bo sokowirówka zajmuje za duzo miejsca i leży w piwnicy, a starta i zaparzona marchewkę z sokiem dodaje do odżywki na włosy :)
OdpowiedzUsuńAle z kartonu = przetworzony :( Myślę, że warto raz na czas przynieść tę sokowirówkę :)
UsuńNie znoszę marchewki ;]
OdpowiedzUsuńSzkoda :( Ale na pewno znajdziesz wśród receptur na zdrowe soki swojego ulubieńca :)
UsuńLubię ten sok, też często u mnie gości. Choć ostatnio został wyparty przez nową mieszankę- banan, 2kiwi i 4-5 liczi. Niebo w gębie :D
OdpowiedzUsuńNo w końcu jakiś przepis! Ale... skąd wziąć liczi? :D Mam w mieście dwa dobrze zaopatrzone warzywniaki, zapytam czy mają :)
UsuńUwielbiam świeży sok :D Ale nie robię, bo jestem leniem i nie chce mi się myć sokowirówki :P
OdpowiedzUsuńChyba zrobię za to ciasto marchewkowe na niedzielę :D
Fakt, mycie sokowirówki to najgorszy element :/ też nie lubię... ale się poświęcam :)
Usuńuwielbiam marchewkowy z bananem ale nie mam sokowirówki
OdpowiedzUsuńBanana jeszcze nie dodawałam :)
Usuńja rowniez uwazam ze sokowirowka to swietna inwestycja, sama tak aposiadam, niestety w domku a nie tu na studiach. nad czym ubolewam :(
OdpowiedzUsuńjak tylko przyjezedzam do domu to rzucam sie na moja maszynke ( dostalam ja na gwiazdke 2 lata temu :) ) i robie soczki. bardzo lubie marchewke z jablkiem albo z selerem. ( zwyklym badz naciowym)
sok z burakow i z bialej kapusty gryzie w gardlo ale oba sa niesamowicie zdrowe, warto sprobowac! buraki dla zniwelowania troszke tego pieczenia mozna wymieszac z marchewka :)
W przyszlosci na pewno zainwestuje kiedys w profesjonalna wyciskarke
Sok z białej kapusty?! Pierwsze słyszę! Poczytam o tym :))
UsuńWitaj! :)
OdpowiedzUsuńCo do koleżanki - albo jej organizm szczególnie zareagował, albo piła wyjątkowo dużo tego soku ;) Szklanka dziennie nie powinna nikomu zrobić kuku.
Czekoladowego ciasta z burakami chętnie bym spróbowała! O marchewkowym też kiedyś myślałam, że nigdy w życiu, a jest naprawdę pyszne! Pozory mylą :)
kiedyś napewno zainwestuję w sokowirówkę:D
OdpowiedzUsuńTo będą dobrze wydane pieniądze :)
UsuńŚwieży sok jest pyszny :) Ja ratuje się sokiem warzywnym z Biedronki. Nie ma w składzie cukru, więc jest ok. Na pewno nie tak zdrowy jak naturalny, ale daje rade ;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Biedronka ma w ofercie taki sok - i to bez cukru! Rozejrzę się, kupię na te dni kiedy nie chce mi się wyciskać ;)
Usuńmmm..pyyycha , świeży soczek <3
OdpowiedzUsuńhehe, mam taką samą szklankę jak ta z obrazka xD
http://dont--stop--believin.blogspot.com/
Pierwotnie chyba była w niej musztarda... :PPP
UsuńUwielbiam. Mogłabym pić non stop:)
OdpowiedzUsuńNon stop jednak nie polecam ;)) Ale szklanka dziennie - ideał :)
UsuńUwielbiam sok marchwiowy! :)
OdpowiedzUsuńJa też :) A pomyśleć, że kiedyś nie znosiłam...
UsuńJak nie lubię marchewki jako takiej, tak soki z marchwii (z owocami, samego nie), ciasta marchewkowe - uwielbiam! W dodatku surówka starte jabłko+marchewka z cukrem to dla mnie smak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńA z koktajli u mnie corocznym hitem są zblendowane świeże truskawki z jogurtem naturalnym/kefirem/ew. dodatkiem śmietany. Mniam!
Ta surówka i mnie kojarzy się z dzieciństwem :)) A koktajl truskawkowy to klasyk!
UsuńUwielbiam soki ze świeżo wyciśniętych owoców;)
OdpowiedzUsuńSą pyszne i zdrowe :)
Usuń1. twoj soczek wyglada wrecz yummy !!
OdpowiedzUsuń2. Ja wole własnie przegryzac marcheweczke
3.ja uwielbiam zrobione przez blender malinki, truskawki czasem z kiwi :) yummy !
Ale maliny, truskawki i kiwi razem, jako miks? Brzmi ciekawie! Choć pewnie taki koktajl jest dość kwaśny :)
Usuńja lubię wcinać surową marchewkę:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię pochrupać :) zamiast chipsów ;)
UsuńSokowirówki nie mam i raczej nie kupię - ze sprzętów kuchennych pragnę TM ;) A na razie na co dzień pozostają owoce do gryzienia i od czasu do czasu soki jednodniowe, ostatnio na tapecie marchewka + seler :)
OdpowiedzUsuńO tak, ThermoMix to szczyt marzeń kuchennych :)) Już wałkuję Przyszłego o ten sprzęt :D
UsuńNienawidzę Was, pragnę teraz TM. ;(
Usuń:*
Vila, ja widziałam (i jadłam) co to potrafi, no objawienie po prostu :) Chyba założę skarbonkę...
UsuńJak zobaczyłam ile to kosztuje to padłam, ale jeśli to jest dobry sprzęt, który ma spełniać swe zadania, to nie może być tańszy niestety. Mój sam skromny blender z dodatkami to było ponad 300 zł, a przecież co ja tam mam ubijaczkę i pojemniczek do szatkowania? ;) Gdyby nie to, że ja mam już kilka skarbonek na bardzo istotne rzeczy, to jeszcze na TM bym założyła. :D Ale kto wie, jak sie wzbogacę i znajdę pracę, to pewnie pomyślę, uważam, ze warto, a swego lubego na pewno nie będę musiała namawiać, on ceni sobie takie sprzęty. :) Dzięki za wspomnienie o nim, jakoś przegapiłam te cudo. :)
Usuńuwielbiam świeże soki! :-) Po przeprowadzce, wreszcie przywiozłam swoją sokowirówkę i teraz stoi na blacie obok parowaru! :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię sok z marchewki, jabłek, bananów i pomarańczy :-)
marchewka + cytryna :-)
gruszka + pomarańcze + marchewka
pomarańcze + natka zielonej pietruszki :-)
mniam! :-)
Wszystkie kombinacje działają pozytywnie na moją wyobraźnię! Muszę przetestować czy na kubki smakowe zadziałają równie dobrze :D
UsuńEch, sokowirówki ni mam, jedynie blender i inne cudasy się pałętają. :( Marzą mi się takie soki, gdybym tylko jeszcze własny ogródek miała, albo mogła załatwiać niepryskane warzywka i owoce... ach...
OdpowiedzUsuńBlender też daje radę! Może nie z marchewką, ale... zajrzyj do posta Urban, który zalinkowałam w tekście :)
UsuńTak widziałam Urbaniaste śniadanie. :) Ale sokowirówka to fajna rzecz, bo mi się właśnie soki marzą. ;)
Usuńuwielbiam :D ... wczoraj pilam, aczkolwiek moja sokowirowka stoi zakopana w szafie :P
OdpowiedzUsuńkropelke oleju do soczku dodalas ??
Yyyy nie, a po co? :>
Usuńbo wiekszosc witamin zawartych w marchewce sa z grupy, ktore rozpuszczaja sie w tluszczach i bez wlasnie np. oleju nasz organizm nie potrafi ich przyjac i tak jak wypijemy tak je wydalamy... a pare kropli oleju roznicy w smaku nie robi ale powoduje, ze cos z tego soku mamy :)
UsuńA to tego akurat nie wiedziałam :) Myślę, że tłuszcze z poprzednich posiłków też coś pomogły, ale kilka kropelek wlanych do soku nie zaszkodzi. Dzięki :)
UsuńKiedyś, gdy czytałam książkę albo oglądałam jakieś filmy, lubiłam sobie podjadać i najczęściej były to chipsy, cukierki, czekolada i inne niezdrowe pyszności, ale odkąd zaczęłam u siebie akcję WIOSNA (już/dopiero ponad 1,5m-ca) moją ulubioną przekąską do chrupania jest właśnie marchewka. Jest zdrowa, pyszna i zaspokaja moje potrzeby podjadania podczas leniuchowania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wszyscy powinniśmy brać z Ciebie przykład :) Ja biorę!
UsuńPyszności!
OdpowiedzUsuńJa w ramach słodyczowego postu podgryzam marchewkę i wymoczone migdały. :)
O tak, migdały! Też uwielbiam je chrupać :)
Usuńcodzienne picie takiego soku predzej wykonczy watrobe niz jej pomoze :D polecam o tym poczytac - nadmiar wit a jest toksyczny
OdpowiedzUsuńDzięki za informację, aczkolwiek nie sądzę by ktokolwiek pił taki sok codziennie :) Ja robię go sobie raz, góra dwa razy w tygodniu :) Na przyszłość proszę: podpisuj się!
UsuńUwielbiam takie soki! Do Twojej "podstawy" dodaje pare kawalkow selera naciowego i swiezy imbir - mniam!!!
OdpowiedzUsuńPs. :*
Za imbirem nie przepadam, ale seler naciowy to dobra opcja :) Dopiero zagłębiam się w temat koktajli, chętnie umieszam coś bardziej skomplikowanego niż marchewka i jabłko ;))
UsuńOch ja też lubię takie soki robić - jedyne co mnie w tym robieniu denerwuje to mycie sokowirówki ...
OdpowiedzUsuńRacja, mycie sokowirówki mnie też nie zachęca... Ale warto się poświęcić :)
Usuńteż uwielbiam świeżo wyciskane soki z marchewki :)
OdpowiedzUsuńZrób porcję dla mnie! ;)))
UsuńBardzo lubię takie soki,ale że mnie jest straszny leń :)
OdpowiedzUsuńMoże masz w otoczeniu jakąś dobrą duszę, która przygotuje Ci taki soczek? ;)
UsuńPo mojej ostatniej biologi już wiem, że marchewka to korzeń spichrzowy! :D
OdpowiedzUsuńBrzmi smacznie :D
Korzeń spichrzowy! O matko... :P
UsuńJa ostatnio zainspirowałam się pewnym blogiem włosowym i dodaję sok z marchewki do masek do włosów :) Marchewka jest dobra na wszystko :)
OdpowiedzUsuńNawet wiem którym blogiem ;)) też czytałam tę notkę, ale sposobu jeszcze nie testowałam :)
Usuńja mam tak starą sokowirówkę, że przygotowanie takiego soczku to jakieś 2h niewyjęte ;/
OdpowiedzUsuńO kurcze, no w takim przypadku to na pewno by mi się nie chciało... :( Polecam więc surówkę z marchewki i jabłka :)
UsuńJa ostatnio z racji problemów zdrowotnych piję dużo soków warzywnych, staram się codziennie robić taki - burak,seler,pietruszka,marchewka,jabłko i pomarańcz :)
OdpowiedzUsuńA tak to uwielbiam grejfrut i pomarańcz (plus ewentualnie kiwi).
Widzę, że jesteś fanką kwaśnych smaków ;) Niemniej jednak obie wersje do mnie przemawiają :)
UsuńSoczki są świetne. Na zachodzie można w niektórych miejscach pić soczki z trawy jęczmiennej lub perzu tzw szoty;) mega odżywcze. U nas kiepsko z dostępem do takich. Ja będę kupować wytłaczarkę do soków ale to kosztowna impreza więc nie dziś i nie jutro;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSoczki z trawy zadziałały na moją wyobraźnię :PPP
UsuńUwielbiam Twoje przepisy! Sałatka z makaronem w kształcie ryżu stała się jedną z moich ulubionych ;) Koktajl pewnie też podbije moje serce :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)) Wkrótce zaserwuję kolejną porcję pyszności ;)
UsuńUwielbiam sok marchwiowy!
OdpowiedzUsuńObecnie ja też :) i pomyśleć, że w dzieciństwie go nie znosiłam... ;)
UsuńJestem przed zakupem sokowirówki. Możesz zdradzić jakiej firmy Ty używasz i czy jesteś z niej zadowolona?
OdpowiedzUsuńAngelika
Mam Profi Juice - Camry. Generalnie jestem z niej zadowolona - jest bardzo wygodna w użytkowania (chociażby dzięki szerokiemu otworowi), ma dwie prędkości. Wady są dwie: bardzo głośno pracuje i ma zbyt dużą moc. Sok z jabłek przypomina bardziej papkę z jabłek, sokowirówka tak intensywnie go wyciska... Ale do twardych warzyw i owoców typu marchew, burak itd. nadaje się super :)
Usuń