czwartek, 1 marca 2012

Na zdrowie! :)

Ostatnio było o kawie, której nie pozwoliłam Wam wypić ;) W ramach zadośćuczynienia zapraszam Was na świeżo wyciskany sok marchwiowo-jabłkowy :))


W związku z akcją Wiosna i wzmożonym dbaniem o siebie odkurzyłam dobry zwyczaj picia świeżych soków owocowo-warzywnych. Dążę do spożywania zalecanych pięciu porcji warzyw i owoców każdego dnia. Jeszcze nie osiągnęłam celu ale jestem na dobrej drodze, a ten sok bardzo mi to ułatwia :)


Robię go z dwóch kilogramów marchewki (oskrobanie jej to moment :)) i trzech słodkich, soczystych jabłek. Dzięki sokowirówce już po kilku minutach mogę cieszyć się zdrowym napojem :) w ilości kilku kubków. Lubię zabierać go do pracy w ramach drugiego śniadania.

Dlaczego warto po niego sięgać? Powodów jest wiele! Regularnie spożywany sok z marchewki chroni przed rakiem, oczyszcza naczynia krwionośne, reguluje pracę żołądka, wspiera pracę wątroby, poprawia wzrok, ujednolica koloryt skóry, wzmacnia odporność, wspomaga wzrost kości, działa korzystnie na stan skóry... Sporo tego, prawda? A to tylko najważniejsze korzyści :) Częstujcie się! Jabłko przyjemnie wzbogaca smak. 

Jeśli nie macie sokowirówki i nie zamierzacie w nią inwestować (a byłaby to naprawdę dobra inwestycja!), sięgnijcie po surową marchewkę - pogryzajcie kawałki w ramach przekąski, zetrzyjcie ją z jabłkiem na pyszną surówkę, a od czasu do czasu zainwestujcie w sok jednodniowy. To niepozorne, nieprzetworzone warzywo (przez UE uznane za owoc... ;)) przyniesie Wam same korzyści nie rujnując przy tym portfela. Uwaga - im szybciej wypijecie świeżo wyciśnięty sok z marchewki, tym lepiej! Z czasem zawarte w nim witaminy i minerały niestety się utleniają.

A może macie ochotę na kawałek ciasta marchewkowego? KLIK :) Cała moja rodzina je uwielbia - ze mną na czele! Nie ma to jak łączyć przyjemne z pożytecznym ;))

Wkrótce będę testować TEN przepis - śniadanie mistrzyni wg Urban, która w ostatnim czasie nieustannie mnie inspiruje :)) :*

Lubicie pożywne koktajle i świeżo wyciskane soki? Podzielcie się swoim ulubionym przepisem na zdrowy napój! Inspirujmy i wspierajmy się wzajemnie, w końcu wiosna coraz bliżej :))

86 komentarzy:

  1. Soki marchwiowe uwielbiam. Chyba czas wyciągnąć sokowirówkę z szafy i poszukać dobrych marchewek. Na razie na parapecie zasiałam rzeżuchę i szczypior :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyciągaj ją! To dobry wynalazek jest :)) A rzeżuchę to i ja powinnam posiać!

      Usuń
  2. Uwielbiam taki sok :) Mogłabym go pić na okrągło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również :)) tylko nie zawsze chce mi się skrobać te marchewki... ;)

      Usuń
  3. uwielbiam :) marchewkę zjem i wypiję w każdej postaci :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie przełknę tylko takiej na ciepło, utartej, z dodatkiem groszku... :P

      Usuń
  4. chyba czytamy sobie w myślach, bo ja dzisiaj właśnie robiłam sobie taki sok! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciasto jest strasznie ciężkie i źle się po nim czułem:) sok piję:) ale z kartonu bo sokowirówka zajmuje za duzo miejsca i leży w piwnicy, a starta i zaparzona marchewkę z sokiem dodaje do odżywki na włosy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale z kartonu = przetworzony :( Myślę, że warto raz na czas przynieść tę sokowirówkę :)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Szkoda :( Ale na pewno znajdziesz wśród receptur na zdrowe soki swojego ulubieńca :)

      Usuń
  7. Lubię ten sok, też często u mnie gości. Choć ostatnio został wyparty przez nową mieszankę- banan, 2kiwi i 4-5 liczi. Niebo w gębie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No w końcu jakiś przepis! Ale... skąd wziąć liczi? :D Mam w mieście dwa dobrze zaopatrzone warzywniaki, zapytam czy mają :)

      Usuń
  8. Uwielbiam świeży sok :D Ale nie robię, bo jestem leniem i nie chce mi się myć sokowirówki :P
    Chyba zrobię za to ciasto marchewkowe na niedzielę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, mycie sokowirówki to najgorszy element :/ też nie lubię... ale się poświęcam :)

      Usuń
  9. uwielbiam marchewkowy z bananem ale nie mam sokowirówki

    OdpowiedzUsuń
  10. Oooo ja poproszę kubeczek ;D Nie no muszę raz na jakiś czas poczynić ten wysiłek i naskrobać trochę marchwi :) Ale muszę to jakoś urozmaicić, bo niestety należę do tej grupy osób, których organizm dość szybko odrzuca nieurozmaicone "posiłki". Poza tym, moja koleżanka nałogowo piła sok z marchwi i... Zaczęła troszkę dziwnie wyglądać, zaczynając od tego, że jej dłonie zrobiły się pomarańczowe... Myślałam, że mam zwidy, albo że to nie od tego... Ale ja uwielbiam takie świeże soczki, a ciasto chętnie wypróbuję =D Słyszałam również o czekoladowym cieście z dodatkiem buraków... Ale nie wiem, czy świadomie bym się na nie skusiła haha ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! :)

      Co do koleżanki - albo jej organizm szczególnie zareagował, albo piła wyjątkowo dużo tego soku ;) Szklanka dziennie nie powinna nikomu zrobić kuku.

      Czekoladowego ciasta z burakami chętnie bym spróbowała! O marchewkowym też kiedyś myślałam, że nigdy w życiu, a jest naprawdę pyszne! Pozory mylą :)

      Usuń
  11. ja rowniez uwazam ze sokowirowka to swietna inwestycja, sama tak aposiadam, niestety w domku a nie tu na studiach. nad czym ubolewam :(

    jak tylko przyjezedzam do domu to rzucam sie na moja maszynke ( dostalam ja na gwiazdke 2 lata temu :) ) i robie soczki. bardzo lubie marchewke z jablkiem albo z selerem. ( zwyklym badz naciowym)

    sok z burakow i z bialej kapusty gryzie w gardlo ale oba sa niesamowicie zdrowe, warto sprobowac! buraki dla zniwelowania troszke tego pieczenia mozna wymieszac z marchewka :)



    W przyszlosci na pewno zainwestuje kiedys w profesjonalna wyciskarke

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sok z białej kapusty?! Pierwsze słyszę! Poczytam o tym :))

      Usuń
  12. kiedyś napewno zainwestuję w sokowirówkę:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Świeży sok jest pyszny :) Ja ratuje się sokiem warzywnym z Biedronki. Nie ma w składzie cukru, więc jest ok. Na pewno nie tak zdrowy jak naturalny, ale daje rade ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiedziałam, że Biedronka ma w ofercie taki sok - i to bez cukru! Rozejrzę się, kupię na te dni kiedy nie chce mi się wyciskać ;)

      Usuń
  14. mmm..pyyycha , świeży soczek <3
    hehe, mam taką samą szklankę jak ta z obrazka xD

    http://dont--stop--believin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwotnie chyba była w niej musztarda... :PPP

      Usuń
  15. Uwielbiam. Mogłabym pić non stop:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Non stop jednak nie polecam ;)) Ale szklanka dziennie - ideał :)

      Usuń
  16. Uwielbiam sok marchwiowy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też :) A pomyśleć, że kiedyś nie znosiłam...

      Usuń
  17. Jak nie lubię marchewki jako takiej, tak soki z marchwii (z owocami, samego nie), ciasta marchewkowe - uwielbiam! W dodatku surówka starte jabłko+marchewka z cukrem to dla mnie smak dzieciństwa :)
    A z koktajli u mnie corocznym hitem są zblendowane świeże truskawki z jogurtem naturalnym/kefirem/ew. dodatkiem śmietany. Mniam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta surówka i mnie kojarzy się z dzieciństwem :)) A koktajl truskawkowy to klasyk!

      Usuń
  18. Uwielbiam soki ze świeżo wyciśniętych owoców;)

    OdpowiedzUsuń
  19. 1. twoj soczek wyglada wrecz yummy !!
    2. Ja wole własnie przegryzac marcheweczke
    3.ja uwielbiam zrobione przez blender malinki, truskawki czasem z kiwi :) yummy !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale maliny, truskawki i kiwi razem, jako miks? Brzmi ciekawie! Choć pewnie taki koktajl jest dość kwaśny :)

      Usuń
  20. ja lubię wcinać surową marchewkę:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Sokowirówki nie mam i raczej nie kupię - ze sprzętów kuchennych pragnę TM ;) A na razie na co dzień pozostają owoce do gryzienia i od czasu do czasu soki jednodniowe, ostatnio na tapecie marchewka + seler :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, ThermoMix to szczyt marzeń kuchennych :)) Już wałkuję Przyszłego o ten sprzęt :D

      Usuń
    2. Nienawidzę Was, pragnę teraz TM. ;(
      :*

      Usuń
    3. Vila, ja widziałam (i jadłam) co to potrafi, no objawienie po prostu :) Chyba założę skarbonkę...

      Usuń
    4. Jak zobaczyłam ile to kosztuje to padłam, ale jeśli to jest dobry sprzęt, który ma spełniać swe zadania, to nie może być tańszy niestety. Mój sam skromny blender z dodatkami to było ponad 300 zł, a przecież co ja tam mam ubijaczkę i pojemniczek do szatkowania? ;) Gdyby nie to, że ja mam już kilka skarbonek na bardzo istotne rzeczy, to jeszcze na TM bym założyła. :D Ale kto wie, jak sie wzbogacę i znajdę pracę, to pewnie pomyślę, uważam, ze warto, a swego lubego na pewno nie będę musiała namawiać, on ceni sobie takie sprzęty. :) Dzięki za wspomnienie o nim, jakoś przegapiłam te cudo. :)

      Usuń
  22. uwielbiam świeże soki! :-) Po przeprowadzce, wreszcie przywiozłam swoją sokowirówkę i teraz stoi na blacie obok parowaru! :D
    Najbardziej lubię sok z marchewki, jabłek, bananów i pomarańczy :-)
    marchewka + cytryna :-)
    gruszka + pomarańcze + marchewka
    pomarańcze + natka zielonej pietruszki :-)

    mniam! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie kombinacje działają pozytywnie na moją wyobraźnię! Muszę przetestować czy na kubki smakowe zadziałają równie dobrze :D

      Usuń
  23. Ech, sokowirówki ni mam, jedynie blender i inne cudasy się pałętają. :( Marzą mi się takie soki, gdybym tylko jeszcze własny ogródek miała, albo mogła załatwiać niepryskane warzywka i owoce... ach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blender też daje radę! Może nie z marchewką, ale... zajrzyj do posta Urban, który zalinkowałam w tekście :)

      Usuń
    2. Tak widziałam Urbaniaste śniadanie. :) Ale sokowirówka to fajna rzecz, bo mi się właśnie soki marzą. ;)

      Usuń
  24. uwielbiam :D ... wczoraj pilam, aczkolwiek moja sokowirowka stoi zakopana w szafie :P

    kropelke oleju do soczku dodalas ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yyyy nie, a po co? :>

      Usuń
    2. bo wiekszosc witamin zawartych w marchewce sa z grupy, ktore rozpuszczaja sie w tluszczach i bez wlasnie np. oleju nasz organizm nie potrafi ich przyjac i tak jak wypijemy tak je wydalamy... a pare kropli oleju roznicy w smaku nie robi ale powoduje, ze cos z tego soku mamy :)

      Usuń
    3. A to tego akurat nie wiedziałam :) Myślę, że tłuszcze z poprzednich posiłków też coś pomogły, ale kilka kropelek wlanych do soku nie zaszkodzi. Dzięki :)

      Usuń
  25. Kiedyś, gdy czytałam książkę albo oglądałam jakieś filmy, lubiłam sobie podjadać i najczęściej były to chipsy, cukierki, czekolada i inne niezdrowe pyszności, ale odkąd zaczęłam u siebie akcję WIOSNA (już/dopiero ponad 1,5m-ca) moją ulubioną przekąską do chrupania jest właśnie marchewka. Jest zdrowa, pyszna i zaspokaja moje potrzeby podjadania podczas leniuchowania :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszyscy powinniśmy brać z Ciebie przykład :) Ja biorę!

      Usuń
  26. Pyszności!
    Ja w ramach słodyczowego postu podgryzam marchewkę i wymoczone migdały. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, migdały! Też uwielbiam je chrupać :)

      Usuń
  27. codzienne picie takiego soku predzej wykonczy watrobe niz jej pomoze :D polecam o tym poczytac - nadmiar wit a jest toksyczny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za informację, aczkolwiek nie sądzę by ktokolwiek pił taki sok codziennie :) Ja robię go sobie raz, góra dwa razy w tygodniu :) Na przyszłość proszę: podpisuj się!

      Usuń
  28. Uwielbiam takie soki! Do Twojej "podstawy" dodaje pare kawalkow selera naciowego i swiezy imbir - mniam!!!

    Ps. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za imbirem nie przepadam, ale seler naciowy to dobra opcja :) Dopiero zagłębiam się w temat koktajli, chętnie umieszam coś bardziej skomplikowanego niż marchewka i jabłko ;))

      Usuń
  29. Och ja też lubię takie soki robić - jedyne co mnie w tym robieniu denerwuje to mycie sokowirówki ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, mycie sokowirówki mnie też nie zachęca... Ale warto się poświęcić :)

      Usuń
  30. też uwielbiam świeżo wyciskane soki z marchewki :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo lubię takie soki,ale że mnie jest straszny leń :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może masz w otoczeniu jakąś dobrą duszę, która przygotuje Ci taki soczek? ;)

      Usuń
  32. Po mojej ostatniej biologi już wiem, że marchewka to korzeń spichrzowy! :D
    Brzmi smacznie :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja ostatnio zainspirowałam się pewnym blogiem włosowym i dodaję sok z marchewki do masek do włosów :) Marchewka jest dobra na wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet wiem którym blogiem ;)) też czytałam tę notkę, ale sposobu jeszcze nie testowałam :)

      Usuń
  34. ja mam tak starą sokowirówkę, że przygotowanie takiego soczku to jakieś 2h niewyjęte ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurcze, no w takim przypadku to na pewno by mi się nie chciało... :( Polecam więc surówkę z marchewki i jabłka :)

      Usuń
  35. Ja ostatnio z racji problemów zdrowotnych piję dużo soków warzywnych, staram się codziennie robić taki - burak,seler,pietruszka,marchewka,jabłko i pomarańcz :)
    A tak to uwielbiam grejfrut i pomarańcz (plus ewentualnie kiwi).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że jesteś fanką kwaśnych smaków ;) Niemniej jednak obie wersje do mnie przemawiają :)

      Usuń
  36. Soczki są świetne. Na zachodzie można w niektórych miejscach pić soczki z trawy jęczmiennej lub perzu tzw szoty;) mega odżywcze. U nas kiepsko z dostępem do takich. Ja będę kupować wytłaczarkę do soków ale to kosztowna impreza więc nie dziś i nie jutro;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Soczki z trawy zadziałały na moją wyobraźnię :PPP

      Usuń
  37. Uwielbiam Twoje przepisy! Sałatka z makaronem w kształcie ryżu stała się jedną z moich ulubionych ;) Koktajl pewnie też podbije moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę :)) Wkrótce zaserwuję kolejną porcję pyszności ;)

      Usuń
  38. Uwielbiam sok marchwiowy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecnie ja też :) i pomyśleć, że w dzieciństwie go nie znosiłam... ;)

      Usuń
  39. Jestem przed zakupem sokowirówki. Możesz zdradzić jakiej firmy Ty używasz i czy jesteś z niej zadowolona?
    Angelika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam Profi Juice - Camry. Generalnie jestem z niej zadowolona - jest bardzo wygodna w użytkowania (chociażby dzięki szerokiemu otworowi), ma dwie prędkości. Wady są dwie: bardzo głośno pracuje i ma zbyt dużą moc. Sok z jabłek przypomina bardziej papkę z jabłek, sokowirówka tak intensywnie go wyciska... Ale do twardych warzyw i owoców typu marchew, burak itd. nadaje się super :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...