poniedziałek, 21 października 2013

Różowa pustynia ;)

Ostatnio sporo piszę o lakierach do paznokci... Wiem o tym i jednocześnie mam nadzieję, że Was nie zanudzę, jeśli dzisiaj napiszę o kolejnym ;) Po prostu muszę, bo a) jest taki piękny!, b) im szybciej Wam go pokażę tym większa szansa, że osoby które go zapragną zdążą go jeszcze upolować. Z tego co wiem seria WOW Glamour Sand od Wibo znika z rossmannowskich półek z prędkością światła. Nie dziwię się :)) Sama podczas sobotnich zakupów drapnęłam jeszcze migoczący brąz. Dzisiaj jednak zaprezentuję Wam egzemplarz, który kupiłam kilka dni wcześniej i który pokazywałam już w lakierowym haulu - różowy, a jakże :DDD


Lakier zamknięty jest w charakterystycznej dla Wibo buteleczce o pojemności 8,5 ml. Skusił mnie rzecz jasna kolor - piękna fuksja :) na dodatek mieniąca się tysiącami różowych i błękitnych drobinek brokatu. Wołami by mnie od niego nie odciągnęli :DDD 

Aplikacja tego lakieru była dla mnie czystą przyjemnością. Czystą w podwójnym znaczeniu ;) bo WOW Glamour Sand ma idealną konsystencję, dzięki czemu m.in. nie rozlewa się na skórki. Już dwie warstwy wystarczą, żeby uzyskać pełne krycie. Relatywnie szeroki pędzelek ułatwia malowanie. Kolejnym plusem jest błyskawiczne wysychanie tego lakieru. Nie nakładałam na wierzch wysuszacza, żeby nie zniszczyć efektu piaskowej faktury, którą obiecuje nam producent, w związku z czym obawiałam się, że będę unieruchomiona przynajmniej na kwadrans. Nic z tych rzeczy, lakier już po dwóch minutach był suchy jak piach. Nomen omen ;))



Widzicie tę chropowatą powierzchnię? Wcześniej zawsze stawiałam na błysk na paznokciach, maty nie dla mnie, ale ten efekt wyjątkowo mi się podoba :)) Mam ochotę na więcej różowego piasku. Ba, na całą pustynię! ;)

Powyższe zdjęcia zrobiłam w trzecim dniu noszenia tego lakieru. Widzicie to? Jest nienaruszony! A przecież w tym czasie wykonywałam wiele codziennych czynności. Jestem pod wrażeniem. Jeszcze nie wiem jak wygląda sprawa ze zmywaniem tego piaskowego brokatu z paznokci, ale optymistyczne recenzje koleżanek - blogerek mówią, że nie powinnam się o to martwić :)

Piękny kolor, błyskotki, bezproblemowa aplikacja, ciekawe wykończenie, trwałość, niska cena (ok. 6 zł), stosunkowo łatwa dostępność ... Wygląda na to, że Wibo WOW Glamour Sand ma same zalety :))

31 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Prawda? To wszystko przez to piaskowe wykończenie :)

      Usuń
  2. Przepiękny lakier :) z racji tego, że mam szlaban na kupowanie nowych lakierów, nie będzie on mój :( a szkoda... :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też powinnam pomyśleć nad takim szlabanem, ale... chyba jednak tego nie zrobię ;)) Lakiery to takie małe, tanie przyjemności... :)

      Usuń
  3. Wygląda bardzo ładnie:-) Mimo, że nigdy nie lubiłam brokatu na paznokciach, to ten piaskowy efekt mnie przekonuje :-) Wybiorę jednak bardziej jesienny kolor, może znajdzie się jakaś śliwka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znajdzie się! Wibo oprócz tej fuksji (i paru innych kolorów) wypuściło też piasek w odcieniu bakłażanowo-brązowo-bordowym ;)

      Usuń
    2. O to super, w takim razie jeszcze dzisiaj polecę do Rossmanna po niego :-)

      Usuń
    3. Dzięki, udały się, już mam nr 3, śliczny jest :-)

      Usuń
    4. Super :) w takim razie przyjemnego malowania ;)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Gapię się na paznokcie co 5 minut :D

      Usuń
    2. Znam to, znam, też mi się zdarza :D Chyba jutro zajrzę do Rossmanna :brzydal:

      Usuń
  5. I ja go mam, a co za tym idzie ogromnie polubiłam ten kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jestem tak klasyczna, jeśli chodzi o paznokcie, że pewnie docenię ten trend jak już będzie dawno po ptakach ;P

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Wiesz jak mówią - nie to piękne, co piękne, ale co się komu podoba ;))

      Usuń
  8. też go mam, jest świetny ;) chociaż chyba wolę go w wersji z topem ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie próbowałam zrobić go na błysk, ale mam to w planach :) Ten piasek mnie urzekł, ale i tak najlepiej czuję się z paznokciami zrobionymi na wysoki połysk :)

      Usuń
  9. Wygląda identycznie jak mój Golden Rose, Wibo będzie łatwiej mi dostać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, a który Golden Rose? :) Może też go mam ;)))

      Usuń
  10. Muszę przyznać, że ma w sobie to coś :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę zajrzeć do Rossmanna:) Uwielbiam fuksję. W związku z tym, iż cenię swój czas, nie lubię być unieruchomiona. Lakier, który zastyga w ciągu dwóch minut, musi być mój:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...