sobota, 28 maja 2011

Aus Deutschland ;))

Jak już wspomniałam w jednym z poprzednich postów, dwa dni mijającego właśnie tygodnia spędziłam w Niemczech. Wyjazd właściwie służbowy, plan napięty, tempo karkołomne, a ja byłam pasażerem na tak zwaną "doczepkę" ;) ale nie przeszkodziło mi to w odwiedzeniu kilku mijanych po drodze sklepów. Żadna siła nie mogła mnie powstrzymać ;)) Tym sposobem zrobiłam zakupy w drogeriach DM i Schlecker oraz w centrum handlowym Globus.

(foto: fashionfairpdx.com)

Niniejszym ulegam naciskom wywieranym na mnie w pewnym środowisku ;) i pokazuję, co przywiozłam od sąsiadów zza Odry :))

Dla ułatwienia podzieliłam zdobycze na kilka kategorii. Na pierwszy ogień: pielęgnacja włosów...




Szampony, odżywki, lotion przeciwdziałający elektryzowaniu, spray chroniący włosy przed działaniem wysokiej temperatury oraz maseczki w saszetkach :)

Pielęgnacja twarzy i ciała.

Balsamy do ciała Balea (marka własna drogerii DM)... zapachy urzekające :)) Działanie ponoć nie gorsze. Wkrótce to ocenię!


Koncentrat dla dłoni oraz balsam do ciała Florena...


Balsamy do rąk Essence...


Peeling do twarzy Aok...


maseczki do twarzy Merz Spezial, Balea i Schaebens...


oraz: antycellulitowy olejek ponoć cenionej w Niemczech, produkującej ekologiczne kosmetyki firmy Weleda... :)


Kąpielowe przyjemności.

Bajery, czyli to, co lubię najbardziej ;)) Pachnące czekoladą płyny do kąpieli Kneipp...


Mydełka tej samej firmy...


Pielęgnacyjne płyny do kąpieli Tetesept...


Znane Wam już z mojego bloga saszetki z solami, perełkami i olejkami do kąpieli od Teteseptu...


Sole do kąpieli Balea...


... oraz sole wspomnianej już wyżej marki Kneipp :)


Na koniec trochę kolorówki i akcesoriów.

Lakiery P2 - róż, fiolet, czerwień, a do tego mój pierwszy pękający lakier w kolorze głębokiej czerni (sama nie wiem, co mnie podkusiło ;))...


Prasowany, mozaikowy korektor do twarzy P2, zielona baza przeciwdziałająca czerwienieniu się tejże marki oraz zmywacz do paznokci w pisaku Basic (oczywiście wiem, że tego typu patenty są do kupienia również w Polsce - wzięłam przy okazji ;))...


Znane mi już kredki do oczu Basic...


... a na dodatek urzekające pilniki do paznokci :))



Ufffff. Zmęczyłam się na samo wspomnienie tego dzikiego zakupowego maratonu ;)) W domu jestem od środy, a nabytki nadal nie są na swoich miejscach. Leżą na podłodze i cieszą moje oczy ;)) Przede mną masa testowania! I powiem w sekrecie, że mam też coś dla Was... :)) ale narazie ciiiii. Wszystko w swoim czasie ;)

54 komentarze:

  1. Chyba wykupiłaś połowę sklepu ;D Ja tyle kosmetyków kupuje w ciągu roku :P
    Pozdrawiam i czekam na recenzje!

    OdpowiedzUsuń
  2. koniecznie daj znać jak balsamy z Balei, ja mam peeling do ciała i jestem bardzo zadowolona a pachnie nieziemnsko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Colortrend, uwierz, że normalnie moje zakupy wyglądają dużo skromniej :P Po prostu wykorzystałam to, że mam dostęp do kosmetyków normalnie trudnodostępnych ;)

    Lady, zdam relację :))

    OdpowiedzUsuń
  4. "Pewne środowisko" czuje się notatką usatysfakcjonowane :DDD

    OdpowiedzUsuń
  5. aż mnie skręca z zazdrości :P też chcę na takie zakupy! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zostałaś otagowana :)


    Niezłe zakupy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow! Spooooro tego ;) Ale za to teraz przed Tobą najprzyjemniejsza część, czyli testy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie ogromne, smakowite zakupy! Rewelacja :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, spore zakupy :) O firmie Guhl i Weledzie słyszałam dobre rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Normallnie zapasy aż miło popatrzeć :)
    To musiałaś mieć cały koszyk pełny.Ale też bym takiej okazji nie zmarnowała

    OdpowiedzUsuń
  11. Najbardziej urzekły mnie mydełka, świetne opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ile tego!;D
    Ja też z chęcią wybrałabym sie na jakieś zakupki za Odrę..
    Najbardziej ciekawią mnie te balsamy z Balei, szczególnie kokosywy!Uwielbiam kokos;) Napisz proszę szybko recenzę!

    OdpowiedzUsuń
  13. o jaaaaa :) ale Ci zazdroszczę tego testowania ;) poszalałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  14. super zakupy! jestem ciekawa Balei i lakierów p2 :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zazdroszczę zdobyczy ;) Daj znać jak tam ci się sprawdziły ;)
    Zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Cammie, no ja myślę, napracowałam się ;)))

    Kosodrzewino, polecam kierunek zachodni ;)

    Silloe, dziękuję! :) niedawno odpowiedziałam na ten tag :)

    Katalino, najprzyjemniejsze są teraz, kiedy wszystko jeszcze jest nowiutkie i świeże ;)))

    Opos, :))

    Kasiek, ja o Weledzie owszem, ale o Guhl nie słyszałam nic... ale to co mówisz dobrze wróży :)

    Monia, to prawda... dobrze, że miałam pomocnicę do pakowania tego wszystkiego przy kasie :P

    Dorotie, mnie też urzekły :))

    Simply, tak jak pisałam - dla Was też coś mam ;)

    Daria's makeup, :)

    soyEmyla, postaram się ;)

    Maus, raz na długi czas można :P

    jamapi, :)

    Kotwilka, za lakiery biorę się już jutro ;)

    Bezimienna, planuję recenzje wybranych produktów, obserwuj uważnie :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Urzekające gadżety:) Zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne zakupy :) dużo testowania przed Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zaszalałaś :) wspaniałe zakupy, nic tylko pozazdrościć ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. SexiChic, :)

    Agata, momentami aż mnie to przeraża :P

    SheWoman, rzadko zdarzają się aż tak obfite ;)

    Na Krawędzi, :D

    OdpowiedzUsuń
  21. o matko.. jakie zakupy mega :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Ślinię się na widok pielęgnacji do włosów i kosmetyków Floreny...

    Jak ja Ci zazdroszczę :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Kasiek, nie da się ukryć ;))

    Isilindil, pierwsze testy Floreny nawet już za mną - słusznie się ślinisz ;))

    OdpowiedzUsuń
  24. ten lotion jest swietny:)

    OdpowiedzUsuń
  25. nie wiem gdzie mieszkasz niestety, więc się ciesz, bo duzo by Ci z tego nie zostało:D

    OdpowiedzUsuń
  26. Szkoda, ze u nas niema niektórych produktów pomimo to ze dane marki są w naszym kraju

    OdpowiedzUsuń
  27. wow, mnóstwo rzeczy :) chyba by mi się nie zmieściły w łazience nawet jak wszystko bym z niej wywaliła ;D

    OdpowiedzUsuń
  28. moja mama jedzie na kilka dni do Niemiec pod koniec czerwca, więc czekam na recenzję kosmetyków, żeby obarczyć ją listą zakupów ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jakie fajne zbiory pilniczki są super takie szerokie :-) i podobają mi się balsamy belea :-)

    OdpowiedzUsuń
  30. hm, właśnie poczułam się skuszona na wyjazd do Niemiec :D trzeba będzie pojechać na zakupy w wakacje, bo Twoje łowy imponujące są ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. o jak rany!!! Kochana - ale zakupy!!! testuj Baleę, te płyny do kąpieli, cuda do włosów, chętnie poczytam szczegóły :))

    OdpowiedzUsuń
  32. super zakupy, same śliczności, a te pilniczki to już w ogóle:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Anonimie, masz na myśli Florenę?

    Na Krawędzi, więc nie zdradzę ;)

    Yasminello, u nas w ogóle dużo nie ma...

    Anu, w mojej też się nie zmieszczą, część zapasów wyląduje w szafie ;))

    Tusia, więc najpierw zajrzyj na bloga "Co sroce w oko wpadnie" - ja stamtąd zaczerpnęłam kilka inspiracji ;) A recenzje oczywiście będą.

    F000U, pilniki urzekły mnie stylistyką :))

    Annie, no tak, Ty masz blisko... szczęściara :)

    Dezemko, :))

    Kasiaj85, będę się sprężać ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Jestem pod wrażeniem ilości tych cudownych rzeczy.
    Niecierpliwie czekam na recenzje:)

    OdpowiedzUsuń
  35. na początek powiem tylko tyle:

    WOW!!!! :D



    z przedstawionych zakupów znam jedynie szampon Wella - Repair - jak dla mnie świetny, można go od niedawna kupić w Rossmannie :)
    ale reszta wygląda kusząco.. dobrze, że nie mam czasu i możliwości na tego typu zakupy.. mój budżet by tego nie wytrzymał :D

    OdpowiedzUsuń
  36. zmalowanalala, :))

    Milly, Welli użyłam u znajomych, u których tam w Niemczech spałam - tak mi się spodobała, że od razu poleciałam po nią do sklepu :P A co do ilości zakupów - bez dofinansowania ze strony rodziców nie wyglądałyby tak okazale ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. OMG Violla ale zaszalałaś :D kąpielowe bajery cudne :)) a Weleda to bardzo fajna firma :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Violl w takim razie gratuluję niesamowitej siły przekonywania rodziców, ze to wszystko jest Ci niezwykle NIEZBĘDNE :DDDD hehe

    OdpowiedzUsuń
  39. Renia, cieszę się że to potwierdzasz :)

    Milly, bez przesady, po prostu mam dość wyrozumiałych rodziców ;))

    OdpowiedzUsuń
  40. lotion z got2b:) najlepiej u mnie się sprawdza jako kosmetyk termoochronny

    OdpowiedzUsuń
  41. Uuu ale zakupy :) Jestem ciekawa Balei (Baleów?) :P

    OdpowiedzUsuń
  42. Anonimie, dobrze wiedzieć :)
    PS. Na przyszłość proszę - podpisuj się :)

    Greatdee, Balei ;)) chyba :D

    OdpowiedzUsuń
  43. kusisz balsamami z balei ;) czekam na opinie!
    a sama przed chwilą dodałam krótką recenzję dezodorantów z tej firmy.

    zapraszam lya1206.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  44. Balsamy Belea.. oo rajuu. zakochalam sie.. widze je po raz pierwszy ale wyglad maja bardzo korzystny i apetyczny... chetnie bym wyprobowala arbuzowy...ajjj... az mi slinka cieknie

    OdpowiedzUsuń
  45. Lya, testy wkrótce się rozpoczną :)

    Natalia, mnie też przyciągnęły wyglądem ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. Maus oczywiście regularnie czytam, ale niestety sporo produktów tam opisywanych jest poza moim zasięgiem finansowym ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Tusia, hmm, no tak... ale nie wszystkie :)) polecam też bloga Agnieszki (Jak pięknie być kobietą), tam też znajdziesz garść "niemieckich inspiracji" :)

    OdpowiedzUsuń
  48. no to jak to jest 20% zapasów, to chyba czas sklep otwierać :D

    OdpowiedzUsuń
  49. Dlatego mówię, ban na zakupy włosowe do końca roku ;))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...