Z przyjemnością ogłaszam, że blog Na obcasach nawiązał współpracę z marką Sanoflore :))
Zapraszam Was na ich stronę internetową: KLIK.
Tytułem małego wprowadzenia napiszę, że francuska marka Sanoflore powstała w 1972 roku. Ogród botaniczny, farma eksperymentalna i laboratorium badań mieszczą się we Francji, na wzgórzach Vercors, które słyną z bogactw naturalnych. Sanoflore od 1986 roku posiada certyfikat BIO. Ich laboratorium od ponad 30 lat działa na rzecz alternatywnych produktów kosmetycznych. Wspierają hodowanie roślin zapomnianych oraz rolnictwo lokalne. Swoje produkty opierają na najczystszych olejkach eterycznych. Sto procent formuł Sanoflore nie zawiera: parabenów, eteru glikolu, sztucznych barwników, soli aluminium, oleju mineralnego, chemicznych filtrów przeciwsłonecznych ani organizmów modyfikowanych genetycznie. Są one opracowywane zgodnie z kartą zobowiązań Cosmebio. Przyznano im również niezależne certyfikaty: Cosmetique Bio oraz EcoCert. Odnośnie opakowań - pierwszeństwo mają materiały z recyklingu oraz te, które mogą być mu poddane.
Brzmi cudownie, prawda? Dlatego tym bardziej się cieszę, że przesyłka z produktami do przetestowania jest już u mnie :)) Zobaczcie, co znalazłam w środku:
Otrzymałam dwa spośród czterech produktów tworzących nową gamę przeciw niedoskonałościom: orzeźwiający krem oparty na olejku eterycznym z Trawy Cytrynowej Bio, mający nawilżać i matowić cerę oraz zwężać pory...
... a także aromatyczny żel oczyszczający z olejkami eterycznymi Bio z Cedru, Mięty i Cytryny, który ma działać antybakteryjnie i odświeżająco.
Oba pachną obłędnie cytrusowo. Bardzo mi to odpowiada. W oczy rzuca się "ekologiczny" i nowoczesny design opakowań, który również trafia w mój gust :) Już nie mogę doczekać się testów! To będzie prawdziwe orzeźwienie w stylu BIO :)))
będziemy czekać na wrażenia :)
OdpowiedzUsuńciekawe ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Sanoflore, mój ulubieniec to Nawilżający Nektar, jest w moim top 10
OdpowiedzUsuńGratuluję! Od dłuższego czasu już chcę wypróbować kosmetyki tej firmy, ale jakoś się jeszcze nie złożyło ;)
OdpowiedzUsuńPaula, :)
OdpowiedzUsuńChanel, dla mnie bardzo :))
Pieknoscdnia, wiem, w końcu to u Ciebie wygrałam Nektar :)))
Iwetto, jeśli uznam, że mogę wystawić pochlebną recenzję, to może wtedy się skusisz ;))
Gratuluję !!! Czekam na recenzje ;))
OdpowiedzUsuńVioll, ciekawa jestem bardzo Twoich recenzji :)
OdpowiedzUsuńWszystko fajnie ale póki co dla mnie firma za droga. No i nie ma nigdzie próbek a w ciemno za taką cenę nie będę kupować
OdpowiedzUsuńOoo coś na moją skórę :) Czekam na recenzje produktów.
OdpowiedzUsuńPureMorning, dzięki :)
OdpowiedzUsuńFF, cierpliwości :)))
Monia, to fakt, przydałyby się próbki... A co do ceny - rzeczywiście dość wysoka, ale w przełożeniu na wydajność i jakość jest do zniesienia (myślę w tym momencie chociażby o testowanym już Nektarze Sanoflore).
Ja też gram w zielone!:D Dostałam zupełnie inne kosmetyki z tej serii, więc jestem jak najbardziej ciekawa Twojej recenzji:)))
OdpowiedzUsuńŻe tak powiem zazdroszczę xD
OdpowiedzUsuńDorotie, mojej też się to przyda ;)
OdpowiedzUsuńMizz, to super! :) W takim razie ja czekam na Twoje opinie! :)) Rozumiem, że dostałaś maseczkę i roll-on? :)
Yasminello, ja sama sobie też zazdroszczę ;))
super! :) czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńViollet, tak, dokładnie, jestem po pierwszej fazie testów i jak na razie wrażenia pozytywne:)
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie :) koniecznie daj znać jak wrażenia :)
OdpowiedzUsuńO super :) Ostatnio właśnie znowu przeglądałam ich kosmetyki, ale stwierdziłam, że muszę trochę moich pokończyć ;)
OdpowiedzUsuńKiziaMizia, :)
OdpowiedzUsuńMizz, więc niecierpliwie czekam na Twoje opinie!
PannoJoanno, za około 6 tygodni sprawa będzie jasna ;)
Greatdee, ja właśnie robię porządek w kosmetykach i doszłam do tego samego wniosku...
Czekam na recenzję,bo ostatnio trochę poważniej myślę o tym,co kładę na buzię :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ten krem-czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńMilve, świadomość jest ważna, też doszłam do tego wniosku :)
OdpowiedzUsuńSheWoman, :)
mnie najbardziej interesuje żel oczyszczający. jestem tuż przed zakupem nowego:)
OdpowiedzUsuńJa mam na nich focha, że przywłaszczyli sobie moje dane osobowe, a obiecanych próbek nie przysłali. Na maile też nie raczyli odpowiedzieć więc i tak nic od nich nie kupię. Ale Twoje posty i spostrzeżenia chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńThio, więc będę się sprężać z testami ;)
OdpowiedzUsuńDomi, no właśnie jestem w szoku...