Jak już wiecie z tej notki (KLIK) od pewnego czasu intensywnie dbam o włosy, a w mojej łazience można znaleźć sporą ilość różnego rodzaju olejów do ich pielęgnacji. Jednym z nich jest słynny olejek stymulujący wzrost włosów Khadi (KLIK).
Olejek Khadi przyspiesza porost włosów i zapobiega ich utracie. Jest wykonany z najlepszych naturalnych ziołowych składników. Posiada certyfikat BDIH - dzięki któremu możemy mieć pewność, że produkt jest naturalny i ekologiczny. Został wykonany na bazie oleju sezamowego, kokosowego i rycynowego. Olej sezamowy wnika w głąb włosa, odżywiając go od cebulek aż po końce. Olej kokosowy odżywia włosy. Olej rycynowy przyspiesza wzrost włosów. Amla nadaje włosom blask, wzmacnia, ochrania przed infekcjami skóry, usuwa łupież, przyśpiesza wzrost, zapobiega przedwczesnemu siwieniu i wypadaniu. Bala wzmacnia włosy oraz nadaje im witalność. Olej z wyciągiem z rozmarynu posiada silne właściwości odkażające, zapobiega powstawaniu infekcji skóry głowy oraz powstawaniu łupieżu. Bhringaraj działa odżywczo na skórę głowy. Zapobiega wypadaniu włosów, łysieniu i siwieniu włosów oraz rozdwajaniu się końcówek. Sprawia, że włosy są miękkie oraz podatne na układanie. Brahmi nadaje sprężystość. Olej z nasion marchwi odżywia włosy.
Właściwości olejku Khadi:
- wzmacnia i odżywia włosy
- zapobiega wypadaniu włosów
- stymuluje ich szybszy wzrost
- zapobiega przedwczesnemu siwieniu
Sposób użycia:
Wmasuj około 1 łyżeczkę olejku w skórę głowy oraz włosy na 2 godziny przed umyciem. Dla wzmocnienia efektu należy zrobić masaż olejkiem i pozostawić go na głowie na całą noc, a rano umyć włosy. Najlepsze rezultaty osiągniesz używając olejku 2-3 razy w tygodniu. Osad na dnie olejku jest zjawiskiem naturalnym. Pochodzi z naturalnych składników ziołowych zawartych w olejku.
INCI:
Sesamum Indicum Oil (Sesamol),
Cocos Nucifera Oil (Kokosnubol),
Ricinus Communis Oil (Castrol),
Eclipta Alba (Bringaraj),
Bacopa Monnieri (Brahmi),
Rosmarinus Officinalis Oil (Rosmarin),
Citrullus Colycynthis (Koloquinthe),
Sida Cordifolia (Bala),
Butea Monosperma (Palasa),
Gunja Abrus Precatorius (Gunja),
Trigonella Foenum Graecum (Bockshornklee),
Daucus Carota Oil (Karottenol),
Cinnamomum Camphora (Kampfer),
Vinca Rosea (Immergrun),
Lanalool**, Limonene** - otrzymane z naturalnych olejków eterycznych.
Swoją butelkę o pojemności 210 ml kupiłam na stronie Helfy.pl za 58 złotych. Jest poręczna, solidnie wykonana, przezroczysta (dzięki czemu możemy obserwować ubytek), zakończona praktycznym dozownikiem.
Tuż po jego otwarciu wyczuwalny staje się zapach olejku - dość intensywny, mocno ziołowy, a zarazem bardzo przyjemny. Przywodzi mi na myśl wyrafinowane zabiegi w SPA :) Nie męczy i nie wywołuje bólu głowy nawet wtedy, kiedy pozostawiam go na włosach na całą noc. Woń znika z nich już podczas mycia. Dodam, że ze zmyciem tego specyfiku bez problemu poradzi sobie każdy szampon :)
Olejek stymulujący wzrost włosów Khadi stosuję już od pół roku. Używam go średnio dwa razy w tygodniu nakładając go na skórę głowy i całą długość włosów. Dodam, że nie żałuję sobie ilości. Obecnie mam jeszcze 1/3 pojemności butelki co oznacza, że wydajność tego produktu jest imponująca :)
Khadi przez cały czas zachowuje płynną konsystencję. Dzięki temu jego aplikacja nie stanowi żadnego problemu.
Bohater dzisiejszej notki nie jest typowym olejkiem pielęgnacyjnym. To produkt do zadań specjalnych. Ma przede wszystkim stymulować włosy do szybszego wzrostu i ograniczać ich wypadanie poprzez wzmocnienie cebulek. Producent zaleca, by wmasowywać go w skórę głowy oraz włosy na minimum dwie godziny przed każdym myciem. Przyznaję, że nie jestem aż tak zdyscyplinowana. Aplikuję go mniej więcej dwa razy w tygodniu, skupiając się na delikatnym i dokładnym wmasowaniu cieczy w skórę głowy.
Co z efektami? Khadi to jeden z niewielu olejów, który nie wzmaga u mnie wypadania włosów, dlatego wcieram go w skalp bez żadnych obaw (znaczną większość olejów nakładam wyłącznie na długość włosów, pomijając skórę głowy). Nie wyeliminował wypadania (czego właściwie nie oczekiwałam), ale mam wrażenie, że nieco je ograniczył. Zapewne ma to związek z obiecanym wzmocnieniem cebulek. Od dłuższego czasu obserwuję też, że włosy rosną mi szybciej niż zwykle. Pielęgnuję je w sposób kompleksowy i zróżnicowany w związku z czym ciężko mi stwierdzić, czy to zasługa akurat tego oleju. Podejrzewam jednak, że bogactwo zawartych w nim składników stymuluje cebulki do pracy i pozytywnie wpływa na długość mojej czupryny. Jedno jest pewne - Khadi genialnie kondycjonuje i odżywia włosy. Po jego zastosowaniu są miękkie, wygładzone i nawilżone. Lubię to :)
Podsumowując: jestem na tak :) Olejek stymulujący wzrost włosów Khadi jest wart swojej ceny, która w przeliczeniu na wydajność i rezultaty nie jest tak straszna jak ją malują ;) Mam świadomość, że żaden kosmetyk nie jest cudotwórcą. Do uzyskania pożądanych efektów potrzeba systematyczności, dokładności, kompleksowości w działaniu i dużej dozy cierpliwości. Niemniej jednak olejek Khadi w zauważalny sposób skraca drogę do celu. Z pewnością kupię kolejną butelkę. Ciąg dalszy stymulacji (włosów) nastąpi ;))
to jest zdecydowanie moj ulubiony olejek :D
OdpowiedzUsuńMaus, pisałaś o nim? Idę poszukać :)
UsuńMój jak na razie też :)) Kupiłam z polecenia Urbiego i jestem zadowolona :) (jeszcze go nie recenzowałam)
Usuńha, mój też :)
Usuńmuszę kupić nową buteleczkę ;D
Z tego co widzę jest nas tyle, że mogłybyśmy założyć fanklub :D
Usuńpisalam, ze kupilam i zaczynam uzywac :D z recenzja poczeka az zuzyje cale hehe... co pewnie potrwa ale zadowolona jestem bardzo !!!
UsuńJa właśnie czytałam u Urbi i Sroki o tym olejku :)
UsuńTez go uwielbiam, ale zapach mnie zabija.
UsuńTaniya, fajnie że dziewczyny piszą, dobre kosmetyki trzeba propagować :))
UsuńAgga, no coś Ty? Mnie zupełnie nie męczy :) a uwierz, nie wszystkie typy ziołowych zapachów jestem w stanie znieść.
nie znam tego olejku:) ale z pewnością kiedyś wypróbuje
OdpowiedzUsuńNie daję głowy, czy sprawdzi się u każdego, ale u mnie spisuje się bardzo dobrze :) więc polecam
Usuńprzyznaje ze Khadi jest moim marzeniem ale jak na olejek do wlosow cena wydaje mi sie nieco zaporowa.... :( kiedys na pewno mi sie uda go dorwac!
OdpowiedzUsuńTeż uważałam, że 60 zł to dużo, ale koniec końców doszłam do wniosku, że cena jest adekwatna do wydajności i efektów. Za jakość się płaci, niestety :)
UsuńViolet zgadzam się :) uważam, że cena jest adekwatna do jakości. Olejek ma bardzo bogatą recepturę :)
UsuńOtóż to :) Myślę, że nie sposób stworzyć taki miks drogocennych olejków tańszym kosztem.
UsuńBardzo ciekawy... Muszę o nim pamiętać :)
OdpowiedzUsuńPamiętaj! :) Jest chyba jeszcze fajniejszy niż Sesa :)
UsuńMuszę mu się przyjrzeć jak skończą mi się moje olejki:)
OdpowiedzUsuńA jakich teraz używasz? :)
UsuńBardzo ciekawy ten olejek. muszę o nim pamiętać na przyszłość ale puki co mam jeszcze 2/3 butelki Amli.
OdpowiedzUsuńZa Amlą nie przepadam, zwłaszcza, że jest na bazie parafiny... ale wiem, że niektórym świetnie służy :)
UsuńTeż stymuluję i jestem zachwycona :) Ale to dopiero początki!
OdpowiedzUsuńViolla ten olejek jest na mojej liście zakupowej :)) teraz po Twoich zachwytach jeszcze bardziej do mnie woła :D
OdpowiedzUsuńmam również ochotę na inne produkty Khadi :))
Mnie również nęcą inne produkty tej marki :) ciekawe, czy też są warte swojej ceny.
UsuńWydaję się bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńgdzie mogę go dostać i ile kosztuję ?
Zawarłam te informacje w treści posta :)
UsuńMam, używam, uwielbiam. I... upolowałam taniej niż na helfy.pl :D W Herbavicie można go kupić za niewiele ponad 52zł
OdpowiedzUsuńDopiero teraz to mówisz? ;))) Dobrze wiedzieć na przyszłość :)
Usuń@Liv, Tak, kupowałam właśnie za pośrednictwem tej strony, płacąc z góry za przesyłkę, aby wyszło taniej. Nie mam zastrzeżeń do sprzedawcy.
Usuńcudo... marzę o nim już od jakiegoś czasu, czekam na większy przypływ gotówki, który pozwoli mi w niego zainwestować :)
OdpowiedzUsuńSłowo "zainwestować" jest tu bardzo na miejscu :)
Usuńo takim olejku jeszcze nie słyszałam, wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na ten olejek ..ale co z moją obietnicą, że nic nie kupię w tym miesiącu? ;)
OdpowiedzUsuńNie martw się, do maja niedaleko ;)))
Usuńnie kuście tak,no!
OdpowiedzUsuńNic nie poradzę, że tym olejkiem naprawdę warto pokusić :)
Usuńod jakiegos czasu mam ochote na kilka produktów z Khadi,no a teraz do listy dołączył olejek.
OdpowiedzUsuńJakie są pozostałe? Chociaż... nie wiem czy chcę wiedzieć, boję się o finanse :P
UsuńNie miałam go nigdy. Kusi, oj kusi.
OdpowiedzUsuńJeden z lepszych olejków do włosów :)
UsuńTen olejek od dawna jest na mojej liscie, ale chyba Odloze kase w tym miesiacu i spelnie swoje marzenie ;) szkoda ze nie ma pojemnosci np 100ml, wtedy kupilabym bez wahania i z mniejszym ubytkiem w portfelu ;)
OdpowiedzUsuńto mój ulubiony olejek! :)
OdpowiedzUsuńpo nim jest Sesa, ale daleko daleko :p
W moim rankingu Sesa jest tuż za Khadi, chociaż właściwie to nie wiem, czy można je porównywać... Oba lubię :)
Usuńbardzo lubię olejowanie włosów a co najwazniejesze widze efekty
OdpowiedzUsuńTo ważne, bo motywuje do dalszych działań :)
UsuńWypróbuję go kiedy skończę z Sesą :)
OdpowiedzUsuńMówisz, że się z nią rozprawiasz? ;) Jak wrażenia?
Usuńczyli z tego co czytam lepiej go użyć na cale włosy niż na skórę? ;> ;)
OdpowiedzUsuńAkurat Khadi super sprawdza się wmasowywany w skórę głowy :) ale i na długości czyni samo dobro. Przecież napisałam ;)))
UsuńHelfy to zło jest, już ze dwa razy tam przepadłam ;))
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała ;) Szkoda, że taki drogi ;) Mimo tego, że wydajny ;)
OdpowiedzUsuńWydajny i skuteczny :) ale cena rzeczywiście może odstraszać. Jego zakup może zależeć m.in. od stopnia desperacji osoby kupującej ;)))
UsuńHaha, nic się nie martw ;) Na razie aż tak bardzo zdesperowana nie jestem ;) Może i dobrze;)
UsuńPS. Przyszło zamówienie z ZSK :)
kusi kusi, szkoda tylko że taka wysoka cena:(
OdpowiedzUsuńNiestety nie da się ukryć. Ale coś za coś :)
UsuńHmm może sama się na niego skuszę. Przydało by się bo włosów mam coraz mniej;/
OdpowiedzUsuńPolecam, tylko pamiętaj, że sam olejek nie zdziała cudów. Wypadanie włosów można ograniczyć wyłącznie kompleksowo - wcierki, olejki, bogata w mikroelementy dieta, suplementy, ograniczenie szkodliwej stylizacji...
UsuńDrogi ale chyba się skuszę skoro jest wydajny to się opłaca:)
OdpowiedzUsuńŻe wydajny, to jeszcze nic :) grunt, że skuteczny! Przynajmniej u mnie :)
UsuńSesa mi się kończy, a dużo dobrego czytałam o Khadi, więc pewnie się skuszę. Zastanawia mnie , czy szampony i odżywki tez mają dobre?
OdpowiedzUsuńTego niestety nie wiem, nigdy ich nie miałam. Przypuszczam, że skoro marka kładzie nacisk na wartościowe składniki, to pewnie reszta ich produktów też jest dobra. Jednak to tylko moje domysły :)
UsuńJak na razie nie mam na niego ochotę,muszę dokończyć swoje wszystkie olejki.
OdpowiedzUsuńKiedyś się na niego skusze.
Jakich aktualnie używasz? :)
UsuńKusi mnie tak jak wszystko co do włosów :D
OdpowiedzUsuńWidzę objawy włosoholizmu ;))))
UsuńMam ten olejek na muszmieciowej liście, ale póki co zużywam do końca Bhringraj (obiecałam sobie, że na razie koniec z włosowymi zakupami;D).
OdpowiedzUsuńJuż nawet nie wchodzę na helfy (ten sklep to złooo, podobnie jak blogi, kuszące z każdej strony fajnymi produktami). :DDD
Super, ze Khadi Ci służy. Napisz jeszcze jak farba, jestem piekielnie ciekawa Twoich wrażeń.:)))
Też mam Bhringraj, bardzo lubię :))
UsuńWrażenia z farbowania już wkrótce... :)
Czy ten produkt nadaje się do włosów blond? Czasem kupuję produkty, które są przeznaczone zazwyczaj do ciemnych włosów i faktycznie nie działają tak dobrze.
OdpowiedzUsuńNiestety jako ciemnowłosa nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie.
Usuń